Remont fragmentu ulicy Głuchej. Mieszkańcy zaniepokojeni o zabytkowy bruk

Na Kamionku trwają prace remontowe. Na ulicy Głuchej powstały krawężniki i w miejscu muru po dawnym PZO będzie chodnik. Mieszkańcy zwrócili uwagę na kamienie, które przeniesiono na czas remontu. Wyjaśniamy, co się dzieje.

„W czasach gdy coraz więcej mówi się o środowisku oraz niepełnosprawnościach, walce z barierami oraz zmianach w miejskiej architekturze z poszanowaniem historii, ekologii i likwidacją barier architektonicznych człowiek wyjść z podziwu nie może obserwując Warszawską Pragę. Stołeczny Konserwator Zabytków chwalił rynsztoki na ulicy Rybnej natomiast tuż niedaleko, od rynku Kamionka do ulicy głuchej włącznie do niedawna też były rynsztoki i nie tylko. Dzisiaj jest tragedia. Wypadające kamienie po wpuszczeniu na ulicę ciężkiego sprzętu. Poniewaz deweloper nie przestrzegał prawa i zanieczyszczał ulicę gdyż od strony zabytkowej ulicy nie zamieścił myjek (miał tylko od ulicy Grochowskiej) co jakiś czas ciężkim sprzętem że szczotkami usunął zanieczyszczenia wraz z materiałem pomiędzy brukiem.” – napisała Pani Jadwiga.

Na terenie dawnego PZO powstał nowy blok, który został niedawno podłączony do sieci ciepłowniczej.

Bruk na ulicy Głuchej znajduje się gminnej ewidencji zabytków. Wpisano do niej historyczne nawierzchnie 61 ulic w trzynastu dzielnicach Warszawy. Najwięcej ulic zakwalifikowano z terenu Woli, bo aż 22.

Niektóre z ulic wykończone są nawierzchnią z otoczaków (tzw. kocie łby), inne kostką bazaltową, jeszcze inne cegłą klinkierową. Nierzadko prócz samej nawierzchni w ewidencji uwzględniono historyczne krawężniki czy torowiska tramwajowe.

Ujęcie w gminnej ewidencji zabytków (GEZ) nie oznacza, że brukowanych ulic nie można modernizować (np. dostosować do ruchu rowerowego, albo osób niepełnosprawnych). Jednak wszystkie prace będą musiały uwzględniać wartość tych zabytkowych elementów, które tworzą historyczny obraz ulicy i podlegać uzgodnieniom konserwatorskim.

„Remont wykonywany przez prywatnego inwestora w porozumieniu z dzielnica. „Wszystko zgodnie z procedurami, będzie odtworzone. Geometria jezdni ma pozostać bez zmian.
Jakość tych prac będzie weryfikowana i jeśli nie zostanie odtworzone to będą wyciągane konsekwencje.” – mówi Michał Szweyer z Urzędu Dzielnicy Praga-Południe w rozmowie z Warszawą w Pigułce.