Rewolucja w kartach płatniczych. Wkrótce zapłacimy odciskiem palca?
Zdaniem ekspertów już wkrótce czeka nas rewolucja na polu kart płatniczych. Kolejnym krokiem w modernizacji kart byłoby udoskonalenie ich w zabezpieczenia biometryczne. Oznacza to, że wykorzystywane byłyby przy płaceniu np. odciski palców, wzór tęczówki czy wizerunek twarzy.
Fot. Pixabay
Zdaniem analityków, w najbliższych latach karty biometryczne, czyli takie, które wykorzystują biologiczne cechy, takie jak odciski palców czy wizerunek twarzy, mogłyby przejąć 15% rynku płatności. Już są miejsca, w których można płacić skanem swojej twarzy. Tak jest między innymi w Chinach czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Tak oceniają eksperci, takie płatności mogą znacząco przyspieszyć proces opłacania zakupów, a każdy chce płacić szybciej i wygodniej, a przy tym bezpiecznie. Nad takim rozwiązaniem pracuje już od dawna wiele koncernów, jak chociażby Visa. Natomiast BNP Paribas Bank wprowadził do oferty nowoczesną kartę, właśnie oferującą uwierzytelnianie odciskiem palca.
Jak wynika z badań, również Polacy są zainteresowani wprowadzeniem takich rozwiązań. Serwis „Komputer Świat” opublikował dane, z których wynika, że 62% ankietowanych wyraziło chęć korzystania z zabezpieczeń biometrycznych zamiast haseł, a aż 76% uważa, że taka metoda jest dużo prostsza i wygodniejsza, a 92%, że bezpieczniejsza. Jeśli zatem wszystko pójdzie w tym kierunku, niewykluczone, ze za kilka lat będzie to jedna z głównych metod płatności również w naszym kraju.
