Ruszają obowiązkowe testy w szkołach. Przeciwni są nie tylko uczniowie
Zgodnie z ubiegłoroczną nowelizacją Prawa oświatowego, od roku szkolnego 2023/2024 uczniowie klas IV-VIII szkół podstawowych oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych będą poddawani obowiązkowym testom sprawnościowym. Ta inicjatywa spotkała się z mieszanymi reakcjami.
Testy, które zostaną przeprowadzone w marcu i kwietniu, składają się z czterech części: biegu wahadłowego, beep-testu (20-metrowy wytrzymałościowy bieg wahadłowy), planku (podpór na przedramionach) oraz skoku w dal z miejsca. Celem jest ocena zdolności szybkościowo-siłowo-koordynacyjnych, wytrzymałościowych oraz skoczności uczniów.
Mimo że wyniki testów nie będą miały wpływu na ocenę z wychowania fizycznego, będą one wykorzystywane do identyfikacji mocnych i słabych stron uczniów. Rozporządzenie podkreśla, że w ocenie z wychowania fizycznego należy brać pod uwagę przede wszystkim wysiłek ucznia, jego systematyczność oraz aktywność na rzecz kultury fizycznej.
Wyniki testów wraz z danymi o wzroście i wadze uczniów będą wprowadzane do platformy informatycznej SportoweTalenty.pl. Ważne jest, że proces mierzenia i ważenia uczniów nie będzie odbywał się publicznie, a dane mają być przekazywane przez rodziców. Ministerstwo Sportu zapewnia, że dane uczniów są bezpieczne i nie będą udostępniane w sposób umożliwiający ich identyfikację.
Jak wyjaśniało ministerstwo, program „Sportowe Talenty” ma mieć nie tylko wymiar prozdrowotny i diagnostyczny, ale także ma na celu wyłonienie młodych talentów sportowych. Dzięki anonimowym wynikom testów, kluby i związki sportowe będą mogły kontaktować się z rodzicami uczniów, proponując im dalszy rozwój sportowy ich dzieci. Jest to szczególnie istotne dla uczniów z mniejszych miejscowości, dla których dostęp do klubów sportowych może być ograniczony.
Inicjatywa budzi jednak również pytania dotyczące prywatności danych i praktycznej realizacji testów. Decyzja o udziale w ofercie klubu czy związku sportowego będzie należała do rodziców lub pełnoletnich uczniów, co pozwala na zachowanie kontroli nad procesem. Jak pokazuje doświadczenie, ważne jest, aby takie programy były realizowane z uwzględnieniem potrzeb i dobrego samopoczucia wszystkich uczniów.
Wątpliwości budzą też same ćwiczenia podczas testu. Nawet nauczyciele przyznają, że kryteria oceny i dobór ćwiczeń są mocno wyśrubowane, dlatego powinny być zdawane tylko przez chętnych, a nie przez wszystkich uczniów. Tym bardziej, że u niektórych może być łatwo o kontuzje.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.