Rząd będzie na bieżąco sprawdzał gdzie jesteś, z kim i o czym piszesz. Projekt ustawy już jest

21 maja 2024 roku na stronie Sejmu opublikowano projekt nowej ustawy Prawo komunikacji elektronicznej. Jak zauważył portal Telepolis, proponowane przepisy dają aż dziesięciu różnym służbom, w tym Policji, ABW, CBA i Krajowej Administracji Skarbowej, szeroki dostęp do prywatnych danych i korespondencji obywateli, bez konieczności uzyskiwania zgody sądu.

Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce

Zgodnie z treścią Art. 43 projektu ustawy, operatorzy telekomunikacyjni będą zobowiązani do udostępniania uprawnionym służbom dostępu do treści przesyłanych przez klientów wiadomości, np. za pomocą komunikatorów internetowych czy SMS-ów. Co więcej, służby będą mogły pozyskiwać dane abonentów, informacje o połączeniach oraz dane lokalizacyjne, umożliwiające bieżące śledzenie położenia urządzeń końcowych użytkowników.

Najbardziej kontrowersyjnym aspektem proponowanych przepisów jest fakt, że dostęp służb do tych wrażliwych danych nie będzie wymagał zgody sądu. Rodzi to poważne obawy o potencjalne nadużycia i naruszenie prywatności obywateli. Niektórzy eksperci wskazują również na możliwą niezgodność projektu z Konstytucją RP, a konkretnie z jej Art. 51 ust. 2, który stanowi, że władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym. Jednak ten ostatni zapis nie jest zbyt precyzyjny, co pozostawia pole do interpretacji.

Autorzy projektu ustawy w uzasadnieniu tłumaczą wprowadzenie kontrowersyjnych zapisów koniecznością zapewnienia służbom efektywnego dostępu do danych, co ma umożliwić skuteczną realizację ich ustawowych zadań. Powołują się także na problemy interpretacyjne związane z obecnymi przepisami, które mogą prowadzić do odmowy udostępniania danych przez operatorów.

Jednak dla wielu obywateli proponowane rozwiązania są niepokojącym krokiem w stronę państwa inwigilacyjnego, w którym prywatność i tajemnica korespondencji stają się iluzoryczne. Mimo że walka z przestępczością i dbałość o bezpieczeństwo są niezwykle istotne, równie ważna jest ochrona podstawowych praw i wolności obywatelskich.

Projekt nowego Prawa komunikacji elektronicznej z pewnością wywoła gorące dyskusje i silne emocje. Należy mieć nadzieję, że w toku prac legislacyjnych uda się wypracować rozwiązania, które pogodzą potrzeby służb z poszanowaniem prywatności Polaków. W przeciwnym razie, w dobie postępującej cyfryzacji naszego życia, możemy obudzić się w rzeczywistości rodem z antyutopijnych wizji, gdzie każdy nasz ruch i każda rozmowa są monitorowane przez wszechobecne oko Wielkiego Brata.

Dane osobowe zagrożone?

Projekt nowej ustawy Prawo komunikacji elektronicznej budzi poważne zaniepokojenie wśród polityków opozycji. Poseł Roman Fritz z Konfederacji zwrócił uwagę na niebezpieczne rozwiązania, które jego zdaniem władza próbuje wprowadzić „tylnymi drzwiami”.

Choć większość przepisów procedowanego projektu ma na celu ochronę klientów sieci telekomunikacyjnych, to art. 43 wzbudza szczególne kontrowersje. Zakłada on, że przedsiębiorca branży telekomunikacyjnej będzie zobowiązany do zapewnienia warunków technicznych i organizacyjnych dostępu i utrwalania, umożliwiających jednoczesne i wzajemnie niezależne uzyskiwanie przez 10 różnych służb dostępu do informacji przesyłanych lub powstałych w ramach usługi telekomunikacyjnej.

Wśród danych, do których służby mają zyskać dostęp, znajdują się nie tylko wspomniane treści komunikatorów elektronicznych oraz dane abonamentów, obejmujące tak wrażliwe informacje jak numer PESEL czy adres korespondencyjny. Co więcej, projekt przewiduje zapewnienie możliwości utrwalania przez służby komunikatów elektronicznych oraz dostęp do danych lokalizacyjnych.

Poseł Fritz podkreśla, że proponowane rozwiązania stanowią poważne zagrożenie dla prywatności obywateli. Brak konieczności uzyskiwania zgody sądu na dostęp do tych wrażliwych danych otwiera pole do potencjalnych nadużyć ze strony służb.

Obawy posła Konfederacji podzielają także inni politycy opozycji oraz organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną praw obywatelskich. Wskazują oni na ryzyko naruszenia konstytucyjnych gwarancji prywatności i tajemnicy korespondencji.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl