Rząd szykuje plany masowej ewakuacji. Miliony Polaków może dostać pilnego SMS-a: „Pakuj się i ewakuuj”
W Polsce trwają prace nad systemem, który w razie kryzysu umożliwi szybkie ostrzeżenie i ewakuację milionów obywateli. To nie jest już tylko hipotetyczny scenariusz. W Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, przy wsparciu Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, opracowywany jest plan, który ma chronić cywilów w razie wojny, katastrofy ekologicznej czy innych sytuacji nadzwyczajnych. Pierwsze wytyczne mają być gotowe jeszcze w tym roku.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
RCB i wojsko planują razem. Stawką jest życie milionów
Nowe przepisy wprowadzone ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej, która obowiązuje od stycznia, przekazały RCB szerokie kompetencje. To właśnie to Centrum ma koordynować ewakuację w skali ogólnokrajowej, współpracując z wojewodami, służbami, samorządami i wojskiem. Dyrektor RCB Zbigniew Muszyński podkreśla, że tempo działań nie jest przypadkowe. „Już w drugim dniu obowiązywania ustawy wystąpiliśmy do Sztabu Generalnego z prośbą o rozpoczęcie współpracy” – mówi.
Założenie jest jedno: w sytuacji kryzysowej nie można polegać tylko na biurokracji. Potrzebna jest logistyka, szybki przepływ informacji i lokalna wiedza. Dlatego każda część kraju będzie miała dostosowane do swoich warunków plany – inne dla metropolii, inne dla wsi.
Ukraińskie doświadczenia kluczowe dla polskich rozwiązań
Wojna w Ukrainie była dla polskich służb alarmem i lekcją. RCB analizuje m.in. ewakuację ludności z Mariupola, masowe przemieszczenia rodzin i problemy z dokumentacją. Polskie plany uwzględniają nie tylko transport i komunikację, ale też zabezpieczenie podstawowych potrzeb: schronienia, żywności, leków i opieki nad dziećmi. Szczególne znaczenie mają także kontakty międzynarodowe – Polska, która przyjęła miliony uchodźców, teraz musi być gotowa, by sama zwrócić się o pomoc.
Alert RCB to dopiero początek. System ma działać w każdej sytuacji
W razie konieczności każdy mieszkaniec zagrożonego obszaru otrzyma SMS-a z instrukcją ewakuacji. Alert RCB to narzędzie, które już działa, ale teraz zostanie dostosowane do potrzeb operacji na masową skalę. Oprócz tego w planach są alternatywne metody informowania: megafony, radio, patrole służb. W sytuacji awarii infrastruktury telekomunikacyjnej właśnie te „analogowe” rozwiązania mogą się okazać kluczowe.
RCB szykuje również poradnik dla obywateli – zarówno w wersji elektronicznej, jak i papierowej. Ma on zawierać zasady działania w czasie zagrożenia, wskazówki dotyczące ewakuacji i pakowania najważniejszych rzeczy. To działanie prewencyjne, które ma pomóc ludziom przygotować się zawczasu.
Instrukcje dla wojewodów. Każdy region z własnym planem
Największą odpowiedzialność w praktyce będą mieć wojewodowie. RCB przygotowuje dla nich szablony planów ewakuacyjnych, ale każdy region będzie musiał dostosować dokumenty do lokalnych uwarunkowań. Przeprowadzono już konsultacje, zebrano uwagi i zorganizowano seminaria. Szczególny nacisk położono na współpracę między województwami – ewakuacja w jednym regionie może skutkować napływem ludzi do drugiego.
Miasta będą musiały przygotować środki transportu, punkty zbiórek, miejsca noclegowe. Wiejskie gminy – zapewnić dotarcie do rozproszonych mieszkańców. W obu przypadkach konieczne jest zabezpieczenie potrzeb osób starszych, dzieci, chorych i niepełnosprawnych.
System uniwersalny. Nie tylko na wypadek wojny
Chociaż wojna za wschodnią granicą była impulsem do działania, planowane rozwiązania obejmą też inne scenariusze – powodzie, katastrofy przemysłowe, awarie elektrowni, zagrożenia epidemiczne. W każdej z tych sytuacji ewakuacja może stać się koniecznością.
Nowe regulacje nie ograniczają się do planów ewakuacyjnych. Dotyczą też infrastruktury schronów, systemów ostrzegania i edukacji obywatelskiej. Podkreślana jest też potrzeba zabezpieczenia danych i dokumentów ewakuowanych – ukraińskie doświadczenia pokazały, że brak dowodu osobistego potrafi sparaliżować dostęp do pomocy.
Ostatni dzwonek na przygotowanie
Zarówno RCB, jak i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podkreślają, że czas pokoju to najlepszy moment na opracowanie takich procedur. Gdy kryzys wybucha, jest już za późno na tworzenie planów. Każda godzina opóźnienia może oznaczać ofiary śmiertelne. Dlatego przygotowania ruszyły pełną parą.
Polska chce uniknąć chaosu i być gotowa na każdy scenariusz. Przed nami kilka miesięcy intensywnej pracy nad krajowym planem ewakuacji. Jeśli się powiedzie, będzie to jedno z najważniejszych osiągnięć państwa w zakresie bezpieczeństwa od dekad.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.