Rzecznik rządu o sytuacji na granicy: „Ostrożnie podchodziłbym do informacji, które się pojawiają”
Wczoraj podczas konferencji prasowej Mariusz Kamiński przekazał, że zarekomenduje rządowy przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Rzecznik rządu potwierdził, że dziś ten temat będzie rozpatrywany. Piotr Mueller skomentował również śmierć 16-letniego emigranta.
Fot. Warszawa w Pigułce
Wczoraj odbyła się konferencja prasowa, podczas której minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński poinformował, że zarekomenduje rządowi przedłużenie o 60 dni stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych. Jak chwile później napisał na Twitterze rzecznik rządu, premier wprowadził do wtorkowego porządku obrad Rady Ministrów tę kwestię.
Dziś Piotr Mueller był gościem programu „Graffiti” na antenie PolsatNews. Zaznaczył, że sytuacja na polsko-białoruskiej granicy jest bardzo trudna, głównie ze względu na to, że bardzo często dochodzi do prowokacji ze strony białoruskiej. Dlatego zaapelował, aby bardzo ostrożnie podchodzić do wszelkich informacji z granicy, które się pojawiają. Natomiast zadaniem władz jest informowanie Polaków o wszelkich zagrożeniach.
Rzecznik rządu zapytany był również o śmierć 16-letniego Irakijczyka na granicy polsko-białoruskiej, o której poinformowała fundacja „Ocalenie”. Zdaniem fundacji miał on być wypchnięty wraz z rodziną z Polski na Białoruś. Mueller jednak zaznaczył, że nie jest w stanie udzielić dokładnych informacji i wszystkiego na ten temat będzie można dowiedzieć się kontaktując się ze Strażą Graniczną.
