Sąsiedni kraj zaostrza zasady poboru. Młodzi mężczyźni spędzą w armii nawet 9 miesięcy
Litwa, jeden z sąsiadów Polski, wprowadza znaczące zmiany w systemie poboru do wojska. Zgodnie z nowo zatwierdzoną przez litewski Sejm reformą poborową, już wkrótce młodzi Litwini w wieku od 18 do 22 lat będą zobowiązani do odbycia służby wojskowej trwającej od trzech do dziewięciu miesięcy.
Decyzja ta jest odpowiedzią na zmieniającą się sytuację geopolityczną i rosnące zagrożenia w regionie. Litwa, jako członek NATO i kraj graniczący z Rosją, dostrzega potrzebę wzmocnienia swojego potencjału obronnego. Poprzez wprowadzenie dłuższego okresu obowiązkowej służby wojskowej, kraj ten dąży do zwiększenia liczebności i gotowości bojowej swoich sił zbrojnych.
Reforma poborowa zakłada, że młodzi mężczyźni, po osiągnięciu pełnoletności, będą musieli przejść obowiązkowe badania lekarskie, a następnie zostać wcieleni do armii na okres od trzech do dziewięciu miesięcy. Długość służby będzie zależeć od indywidualnych predyspozycji i potrzeb litewskich sił zbrojnych.
Podczas służby, poborowi przejdą kompleksowe szkolenie wojskowe, obejmujące między innymi obsługę broni, taktykę, pierwszą pomoc oraz inne umiejętności niezbędne na współczesnym polu walki. Litewskie władze liczą, że dzięki temu uda się stworzyć dobrze wyszkoloną i zmotywowaną rezerwę, gotową do obrony kraju w razie potrzeby.
Decyzja o reformie poborowej nie była łatwa i wzbudziła wiele emocji w litewskim społeczeństwie. Niektórzy argumentują, że obowiązkowa służba wojskowa to anachronizm, który negatywnie wpłynie na życie i plany młodych ludzi. Z drugiej strony, zwolennicy zmian podkreślają, że w obliczu rosnących zagrożeń, każdy obywatel powinien być gotowy do obrony swojej ojczyzny.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.