Sejm: na sali pojawiła się kobieta podająca się za… Matkę Boską
Podczas posiedzenia komisji sejmowej do spraw rolnictwa omawiano temat GMO, czyli żywności genetycznie modyfikowanej. Najpierw grupa posłów odśpiewała pieśń „Boże coś Polskę”, potem na sali pojawiła się kobieta podająca się za… wcielenie Matki Boskiej.
Dyskusja o GMO ….#gmo pic.twitter.com/NA3lsRsJLv
— Witold Katner (@witold_katner) 22 listopada 2017
Dyskutowano o nowym projekcie na temat GMO. Zakłada on wprowadzenie specjalnych stref w których można by uprawiać taką żywność. Na sali pojawili się też przedstawiciele kilku organizacji. Jedna z nich domagała się przyjęcia poprawek, druga wprowadzenia całkowitego zakazu upraw GMO.
Po burzliwej dyskusji i odśpiewaniu „Boże coś Polskę”, jedna z kobiet, która była najprawdopodobniej przedstawicielką organizacji pozarządowej oświadczyła, że „Jesteśmy potomkami Jezusa i króla Dawida”. Dodała, że księża powiedzieli o niej, że jest Matką Boską: „To przesłanie, ta iskra, która miała być z Polski – to ja nią jestem”.
Fot. tytułowa: Siedziba Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Fot. I, Kpalion / Wikipedia
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.