Skażona chmura nad Europą! Wiatr roznosi radioaktywne cząsteczki
W południowo-wschodniej Białorusi, na terenie Państwowego Poleskiego Rezerwatu Radiologiczno-Ekologicznego, wybuchł pożar, który wzbudził poważne obawy o bezpieczeństwo radiologiczne w regionie. Obszar ten, należący do tzw. czarnobylskiej strefy zamkniętej, jest jednym z najbardziej skażonych terenów po katastrofie nuklearnej w Czarnobylu z 1986 roku.
Sytuacja jest szczególnie niepokojąca, ponieważ płonący las uwalnia do atmosfery radioaktywne cząsteczki, które wiatr może roznosić na znaczne odległości. Konsekwencją tego zjawiska może być podwyższenie tła promieniowania i skażenie nowych obszarów. Naukowcy ostrzegają, że w tym rejonie znajduje się większość izotopów promieniotwórczych, które opadły na terytorium Białorusi po katastrofie czarnobylskiej.
Pomimo powagi sytuacji, białoruskie ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych nie udostępnia informacji o poziomach promieniowania w regionie. Ta nieprzejrzystość budzi dodatkowe obawy wśród mieszkańców i ekspertów.
The Chernobyl zone is on fire. The fire has spread to 421 hectares contaminated after the nuclear accident in 1986.
The fire in the Chernobyl exclusion zone broke out yesterday. The head of the Kyiv regional military administration, Ruslan Kravchenko, reported that 20 hectares… pic.twitter.com/MSl80PO2bI
— Belsat in English (@Belsat_Eng) September 4, 2024
Pożar nie ogranicza się tylko do terenów Białorusi. Władze sąsiedniej Litwy, w reakcji na rozprzestrzeniający się smog, zaleciły osobom z problemami zdrowotnymi pozostanie w domach i zamknięcie okien. Straż pożarna intensywnie pracuje nad opanowaniem ognia, ale skala wyzwania jest ogromna.
To nie pierwszy przypadek pożaru w regionach skażonych po katastrofie w Czarnobylu. Na początku września media donosiły o podobnym incydencie w okolicach elektrowni jądrowej w Czarnobylu, gdzie ogień objął około 421 hektarów terenów leśnych. Choć władze ukraińskie zapewniały, że poziom promieniowania pozostawał w normie, strażacy pracowali w specjalnych maskach chroniących przed wdychaniem radioaktywnych oparów.
Eksperci podkreślają, że tego typu pożary stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego i środowiska, przypominając o długotrwałych konsekwencjach katastrofy w Czarnobylu. Sytuacja ta podkreśla potrzebę ciągłego monitorowania i ochrony obszarów skażonych, nawet dekady po pierwotnym incydencie.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.