Stoję pod wiatą i pada, a tu takie coś. Mogła zapłacić 500 zł [LIST DO REDAKCJI]

Nasza Czytelniczka poruszona sytuacją na przystanku napisała do nas list. Jak mówi, nie cierpi dymu papierosowego i nie chce być zmuszana do wdychania go. Niestety niektórzy tego nie rozumieją.

Fot. Pixabay

„Niektórzy myślą, by zakazy są po to, by je łamać. Nie twierdzę, że wszystkie są mądre (przykład z Alaski: „Zabrania się łosiom wypróżniania się na ulicy”), ale na pewno ktoś wprowadził je w konkretnym celu” – zaczyna lista Pani Aneta.

„I tak, zakaz przekraczania prędkości jest po to, by nie doszło do wypadku, a jeżeli już, to, by wszyscy ucierpieli jak najmniej. Zakaz spożywania jedzenia w komunikacji po to, by nie usiąść w jedzenie. Jest też i zakaz palenia. Sęk w tym, że niektórzy nie rozumieją, że inni nie życzą sobie lub wręcz nie mogą (jak kobiety w ciąży) wdychać dymu mimo ich woli.

Sytuacja z dzisiaj, kiedy wybierałam się na Białołękę. Rondo Żaba, każdy w zasięgu wzroku pali. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby jedna osoba nie robiła tego pod wiatą, dmuchając wraz z wiatrem prosto na mnie. Kiedy zwróciłam uwagę, że nie można palić na przystanku i nie chcę wdychać dymu, wzruszyła ramionami i wyrzuciła niedopałek na ulicę. Dodam, że kosz z popielniczką stał dwa metry dalej za przystankiem obok którego wszyscy inni normalnie palili.

Nie jestem nawiedzoną przeciwniczką tytoniu, ale zawsze można palić tak, by nie przeszkadzało to innym”.

My natomiast ze swojej strony dodamy tylko, że pod wiatami palić nie można i jest to określone prawem. Za nieprzestrzeganie zakazu minimalna kwota wynosi 20 zł, maksymalna zaś 500 zł. Monika Niżniak, Rzecznik Prasowy stołecznej Straży Miejskiej mówi, że wysokość mandatu uzależniona jest od zachowania karanego. Jeżeli wyrazi skruchę i obieca poprawę mandat będzie zapewne niższy.

 

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl