Straż miejska: zamalował rozkład bo… nie chciał jechać do Wrocławia?
„Zima tylko w kalendarzu, ciepły wieczór skłania do spacerów i spotkań na świeżym powietrzu. A gdy radość ze spotkania zostaje podkreślona alkoholem budzą się nieodkryte dotąd talenty. Choć stan odmienionej świadomości pozwala na dostrzeganie geniuszu może warto zarzucić nieodpartą pokusę sławy” – pisze enigmatycznie straż miejska.
7 lutego około 23:25 operator monitoringu poinformował patrol mieszany straży miejskiej i policji o tym, że na jednym z peronów dworca PKP Włochy znajdują się osoby, które przy użyciu farby w spreju pomalowały rozkład jazdy.
W rejonie dworca patrol zastał rozbawione towarzystwo: dwóch mężczyzn i kobietę. Nieco niestabilni na nogach, nieobecnym wzrokiem zmierzyli funkcjonariuszy, wykazując wyraźne zaskoczenie ich przybyciem.
Legitymowanie mimo wszystko przebiegło dość sprawnie. Jednak sprawdzenie w policyjnej bazie danych dla mężczyzny, który pomazał rozkład jazdy okazało się wyjątkowo niekorzystne – ruszył w podróż do aresztu śledczego we Wrocławiu. Zgodnie z wyrokiem sądu spędzi tam najbliższe osiem miesięcy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.