Szokujące groźby Kremla. Midwiediew grozi atakiem
Były prezydent i szef Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew zagroził, że jeżeli Ukraina użyje broni, którą otrzymała od USA, Kreml odpowie uderzeniem w „ośrodki decyzyjne”.
Dmitrij Miedwiediew nie szczędzi ostatnio ostrych wypowiedzi. Poza kuriozalnymi oskarżeniami pod adresem Polski, zagroził atakiem na „ośrodki decyzyjne” na Ukrainie.
W rozmowie z telewizją Az Jazeera użył kolejnych mocnych słów. – Jest całkiem oczywiste, że […] jeśli, nie daj Boże, broń ta zostanie użyta […] na terytorium Rosji, w takim przypadku siły zbrojne naszego kraju nie będą miały innego wyboru, jak tylko działać na rzecz pokonania ośrodków decyzyjnych – powiedział rosyjski polityk i sprecyzował, że chodzi o siedziby Ministerstwa Obrony oraz Sztabu Generalnego Ukrainy.
Dostawy z USA musiały zaniepokoić Kreml. Amerykanie przesłali Ukraińcom m.in. system artylerii rakietowej HIMARS, który ma zasięg 80 km. Do tego dojdą śmigłowce, amunicja i radary. Cały sprzęt ma wartość aż 700 mln dolarów.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.