Szpital na Stadionie Narodowym zmienia system kwalifikacji i przyjmowania pacjentów!
Jak przekazał w rozmowie z radiem RDC dr Artur Zaczyński, Szpital Narodowy zmienia system kwalifikacji i przyjmowania pacjentów. Wszystko ze względu na przepełnione placówki covidowe i kolejki karetek, które czekają na przekazanie zakażonych koronawirusem pacjentów.
Ciężka sytuacja pandemiczna w województwie mazowieckim wymaga wprowadzenia kolejnych zmian. I tak Szpital Narodowy zmienia system kwalifikacji i przyjmowania osób zakażonych. Jak przekazał w rozmowie na antenie radia RDC dyrektor lecznicy dr Artur Zaczyński, powodem są przepełnione szpitale i kolejki karetek, które czekają na przekazanie chorych. Podkreśla, że pacjenci w lżejszych stanach musza szybciej trafiać do placówek covidowych.
„Jeżeli jest pacjent, który wymaga transportu, to potencjalnie karetka systemowa, która stoi przed SOR-em powinna przekazać swojego pacjenta do stabilizacji i przewieźć pacjenta, który już jest zdiagnozowany i wykluczone są stany zagrożenia życia, do szpitala tymczasowego.”
-tłumaczy. Dr Zaczyński zwraca też uwagę na fakt, że w placówkach tymczasowych w stolicy często dochodzi do wymiany pacjentów między szpitalami.
„Na terenie Warszawy jest około 100-120 zachorowań wymagających hospitalizacji, a w szpitalu jest około 30-40 wypisów. Wobec tego mówimy o potencjalnym buforze. Przy rozłożeniu tego na trzy szpitale tymczasowe, około 30-40 chorych do przejęcia.”
-dodaje dr Zaczyński. Przyznał także, że często w ostatnim czasie zdarza się tak, że do Szpitala Narodowego trafiają coraz cięższe przypadki. A spowodowane jest to między innymi tym, że wiele osób zakażonych decyduje się na samodzielne leczenie w domu i nie zgłasza się do lekarza. Dopiero kiedy jest już naprawdę źle, dopiero wtedy wzywane jest pogotowie. A to duży błąd.