Sztab kryzysowy w Warszawie. Trzaskowski: Przechodzimy do fazy drugiej
Wprowadzenie pożar hali targowej przy ulicy Marywilskiej 44 w Warszawie to prawdziwa tragedia dla kupców, którzy stracili swoje miejsca pracy. Prezydent stolicy, Rafał Trzaskowski, zapowiedział przejście do drugiej fazy działań, mających na celu pomoc poszkodowanym przedsiębiorcom. Jednak, jak przyznał, możliwości miasta w tym zakresie są ograniczone.
Podczas konferencji prasowej wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski przedstawił wyniki pracy sztabu kryzysowego. Inspektor budowlany wydał zakaz przebywania na terenie spalonego obiektu. Na szczęście nie ma informacji o osobach poszkodowanych w pożarze.
Rafał Trzaskowski podkreślił, że samorząd ma ograniczone możliwości bezpośredniego wsparcia finansowego dla przedsiębiorców. Ewentualna pomoc ze strony rządu wymagałaby wcześniejszego ustalenia wszystkich faktów dotyczących pożaru. Trwa śledztwo w sprawie przyczyn pożaru, które prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Na razie nie udało się ustalić, co doprowadziło do tragedii. Służby pracują nad wyjaśnieniem tej kwestii.
Miasto szuka możliwości wsparcia. Prezydent Warszawy zapowiedział na najbliższe dni spotkanie z prezes spółki Marywilska 44. Celem rozmów ma być znalezienie możliwości pomocy dla poszkodowanych kupców. Trzaskowski przyznał jednak, że nie jest to łatwe zadanie. Jednym z pomysłów jest zaoferowanie przedsiębiorcom dodatkowych miejsc na miejskich targowiskach. Obecnie dostępnych jest ponad 100 takich lokalizacji, co może nie wystarczyć, biorąc pod uwagę skalę zniszczeń na Marywilskiej. Miasto zamierza rozmawiać na ten temat ze spółką Kupiec Warszawski, która zarządza targowiskami.
Przy ulicy Marszałkowskiej 77/79 uruchomiono specjalne stanowisko dla osób, które chciałyby zarejestrować się jako bezrobotne lub uzyskać pomoc w poszukiwaniu nowej pracy. To element drugiej fazy działań, o której mówił prezydent Warszawy. W mediach pojawiły się spekulacje, jakoby teren po spalonej hali miał zostać sprzedany, a w miejscu targowiska miałoby powstać osiedle mieszkaniowe. Prezydent Trzaskowski zdementował te pogłoski, przyznając, że nie wie, skąd się wzięły.
Pożar wybuchł w niedzielę nad ranem i objął sześć hal wchodzących w skład kompleksu Marywilska 44. W obiekcie znajdowało się ponad 1400 sklepów i punktów usługowych, które doszczętnie spłonęły. W związku z zagrożeniem, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie dla mieszkańców Warszawy, by nie zbliżali się do miejsca pożaru, pozostali w domach i pozamykali okna. W akcji gaśniczej brało udział kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Jeszcze w poniedziałek rano na miejscu pracowało sześć zastępów, dozorując pogorzelisko.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
