To już koniec popularnych delikatesów. Sąd ogłosił upadłość spółki
Najpierw zamknięto wszystkie markety, a potem złożono wniosek o upadłość. Po 9 miesiącach od tego wydarzenia, sąd ogłosił upadłość spółki Alma Market i zatwierdził sprzedać pozostałych aktywów. Wyceniono je na 94 mln zł.
Alma w Warszawie działała dość prężnie. Miała tu aż 11 sklepów. To drugi region o tak dużym skupieniu placówek poza rodzimą dla spółki Małopolską. Tam w 1995 roku założono pierwszy sklep.
„Syndyk masy upadłości Alma Market informuje, iż w dniu 21 listopada 2017 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie, VIII Wydział Gospodarczy do spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości dłużnika Alma Market Spółki Akcyjnej oraz zatwierdzeniu warunków sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa dłużnika określając cenę sprzedaży na kwotę 94.000.000,00 zł netto oraz nabywcę IMMOMOK Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w Warszawie” – czytamy w komunikacie.
Nabywcą aktywów Almy jest spółka Immomok z siedzibą w Warszawie. To firma, która zarządza jednym marketem E. Leclerc na Ursynowie.
Problemy spółki zaczęły się w 2014 roku. To w tym roku odnotowano nieco ponad 13,5 mln zł straty. Dla tak dużej spółki straty nie były tak dotkliwe, jednak z każdym kolejnym rokiem było gorzej. W 2015 roku, a więc zaledwie rok później straty urosły do 150 mln zł, a w 2016 do 233 mln. We wrześniu 2016 roku do sądu wpłynął wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego, aby uratować spółkę. Jednocześnie Zbigniew Jurasz, wierzyciel Alma Market złożył wniosek o jej upadłość i likwidację majątku.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.