Trener zażądał sprawdzenia płci. Sprawą zajął się Mazowiecki Związek Piłki Nożnej
Komisja Dyscyplinarna Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej zajmuje się sprawą trenera drużyny Vulcan Wólka Mlądzka. Mężczyzna w przerwie meczu zażądał od jednej z zawodniczek Świtu Barcząca zweryfikowania płci.
Fot. Warszawa w Pigułce
Do kontrowersyjnej sytuacji doszło 26 września podczas meczu IV ligi kobiet. Trener drużyny Vulcan Wólka Mlądzka miał w przerwie spotkania wejść do szatni drużyny przeciwnej i zażądać sprawdzenia płci jednej z zawodniczek Świtu Barcząca. Powodem miała być atletyczna budowa ciała i krótkie włosy.
Trenerka Świtu Barcząca nie zgodziła się na proponowane działania trenera, zrobiło się nerwowo. Jak później napisano w oficjalnym oświadczeniu Vulcanu, klub zaznaczył, że odcina się od dyskryminacji na tle płciowym. Wytłumaczono też, że trener prosił jedynie o dowód osobisty lub kartę zawodniczki, bez żadnych podtekstów. Ukazały się również przeprosiny.
Na tym jednak się nie skończy. Mazowiecki Związek Piłki Nożnej zdecydował się powołać Komisje Dyscyplinarną, która zajmie się całą sprawą. Obecnie trwa postępowanie wyjaśniające w sprawie incydentu.
