Trzecia fala pandemii koronawirusa. Co z pierwszymi komuniami świętymi?
Wciąż rośnie liczba zakażeń COVID-19. Zdaniem ekspertów szczyt zachorowań powinien nastąpić na przełomie marca i kwietnia, czyli w czasie świąt wielkanocnych. Jak zaznaczają, możliwe, że również pierwsze komunie zostaną przesunięte na dalszy termin.
Fot. Pixabay
Liczba przypadków zakażeń koronawirusem cały czas rośnie. Ze względu na duży odsetek zakażeń w województwie warmińsko-mazurskim, rząd zdecydował o przywróceniu obostrzeń na tym terenie. Zagrożone dodatkowymi restrykcjami są również inne województwa, w tym mazowieckie. Eksperci nie mają wątpliwości, że taki wzrost przypadków zostanie z nami na dłużej. Przewiduje się, że szczyt zachorowań nadejdzie na przełomie marca i kwietnia.
Na początku kwietnia czekają nas święta wielkanocne, które niewykluczone, że spędzimy podobne jak poprzednią Wielkanoc oraz święta Bożego Narodzenia. Jak mówił wczoraj Adam Niedzielski, jeśli kontynuacja trendu wzrostowego wciąż będzie trwać, taki scenariusz jest jak najbardziej prawdopodobny.
Niedługo po Wielkanocy rozpoczną się też pierwsze komunie święte. Czy one także są zagrożone? Jak przekazał dr Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych i wykładowca Uczelni Łazarskiego w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, póki co jest jeszcze na wcześnie na ostateczne decyzje. Takie powinny zostać podjęte w połowie marca. Ekspert dodaje jednak, że w jego opinii, dla bezpieczeństwa dzieci, rodziców i duchownych, komunie powinny zostać przesunięte na lipiec.
