Uchodźca z Syrii żebrze na stacji metra. „Mam 5 braci na utrzymaniu”
Uchodźca z Syrii żebrze na stacji metro Politechnika prosząc o jałmużnę na swoich pięciu braci. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że każdy uchodźca otrzymuje wsparcie państwa.
Większość uchodźców chce osiedlić się w Niemczech ze względu na lepszy socjal. W przyszłym roku nasi zachodni sąsiedzi wydadzą na ten cel 3,3 mld euro.
Niektórzy jednak wybierają Polskę. Azylant w naszym kraju dostaje miesięcznie 750 zł na osobę plus 70 zł na środki higieny osobistej. Oczywiście im większa rodzina tym większe pieniądze.
Do tego dochodzi jeszcze mieszkanie w ośrodku dla uchodźców. W momencie opuszczania ośrodka i uzyskania zgody na stały pobyt, imigrant musi podjąć pracę.
Pytanie co więc robi żebrzący uchodźca na stacji metra, który, jak widać jest w sile wieku i może podjąć pracę? Albo nie zadziałały tu mechanizmy państwa albo sytuacja jest bardziej złożona. Tak czy inaczej sprawą powinny zainteresować się odpowiednie organy pomocy społecznej.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.