Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zabiera się za chwilówki. Chce ograniczenia kosztów
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta proponuje, by limit krótkoterminowych pozaodsetkowych kosztów pożyczek uległ obniżeniu nawet o 80 procent.
Nowa propozycja urzędu antymonopolowego wpisuje się w zakres działań antykryzysowych w związku z postępującą pandemią koronawirusa.
Jakie zmiany zaszłyby w momencie wejścia w życie proponowanych zmian?
Przykładowo: pożyczka w wysokości 1000 złotych, zaciągana na 7 dni, obecnie wiąże się z maksymalnymi kosztami w wysokości 256 złotych. Urząd proponuje, by odsetki wynosiły co najwyżej 50 zł.
Obniżenie limitu kosztów obowiązywałoby również w sytuacji, gdy klient zdecyduje się na zaciągnięcie pożyczki z dłuższym terminem spłaty.
Jak zapewnia prezes UOKiK Tomasz Chróstny, proponowane zmiany są koniecznie, aby uniknąć zagrożenia w postaci niespłacania zobowiązań przez pożyczkobiorców.
Jednak nie ma róży bez kolców. W opinii specjalistów proponowane regulacje mogą sprawić, że dostęp do pożyczek zostanie ograniczony, a podmioty funkcjonujące do tej pory na rynku mogą zdecydować o rezygnacji z dalszej działalności.