Uwaga emeryci! ZUS może odebrać Waszą 13-stkę. Sprawdźcie, czy musicie oddać pieniądze!

Trzynasta emerytura to miłe finansowe wsparcie dla seniorów, ale nie wszyscy mogą cieszyć się tymi dodatkowymi pieniędzmi bez obaw. Okazuje się, że w niektórych przypadkach Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) może zażądać zwrotu wypłaconej trzynastki.

Dorabianie do emerytury to powszechna praktyka wśród polskich seniorów. Jednak ci, którzy decydują się na dodatkową pracę, muszą pamiętać o limitach przychodu. Przekroczenie tzw. granicznych kwot może skutkować tym, że ZUS zmniejszy lub całkowicie zawiesi wypłatę świadczenia. A co za tym idzie – będzie domagał się zwrotu niesłusznie pobranej trzynastki.

Graniczne kwoty przychodu zmieniają się co kwartał, dlatego tak ważne jest, by mieć na oku te liczby. Jeśli po zakończeniu roku rozliczeniowego okaże się, że na dzień 31 marca 2024 r. Wasze świadczenie podlegało zawieszeniu z uwagi na przekroczenie górnego limitu, to trzynastka trafi na listę nienależnie pobranych świadczeń. A to oznacza tylko jedno – konieczność zwrotu pieniędzy do ZUS-u.

Ale to nie jedyny przypadek, gdy trzynastka może zamienić się w finansowy ból głowy. Jeśli na dzień 31 marca danego roku nie mieliście prawa do emerytury, renty lub innego długoterminowego świadczenia, również musicie liczyć się z koniecznością oddania dodatkowych pieniędzy. To sytuacja, która może dotyczyć osób, które np. przeszły na emeryturę po 31 marca lub utracily prawo do renty.

Drodzy emeryci, jeśli ZUS wypłacił Wam trzynastkę, cieszcie się tymi dodatkowymi pieniędzmi, ale miejcie oczy szeroko otwarte. Kontrolujcie swoje dochody i upewnijcie się, że nie przekraczacie granicznych kwot przychodu. A jeśli nie jesteście pewni swojej sytuacji, nie wahajcie się skontaktować z ZUS-em. Lepiej dmuchać na zimne, niż potem borykać się z koniecznością zwrotu pieniędzy.

Pamiętajcie, że system emerytalny w Polsce bywa zawiły i pełen niuansów. Dlatego tak ważne jest, by być świadomym swojej sytuacji i na bieżąco śledzić wszelkie zmiany.