Uwaga na aplikację z 800 mln użytkowników: Znaleziono w niej oprogramowanie szpiegowskie [04.10.2023]
Ostatnio entuzjaści zakupów przez internet doświadczyli sporego szoku. Okazało się, że jedna z częściej używanych aplikacji zakupowych, Pinduoduo, mimo wcześniejszych zapewnień o bezpieczeństwie, zawierała oprogramowanie szpiegujące.
Chińska platforma e-commerce, Pinduoduo, znalazła się w centrum uwagi po wykryciu, że miała w sobie malware, które pozwalało na dostęp do historii rozmów i adresów kontaktowych użytkowników. Alarm został podniesiony, gdy Google zdecydowało się usunąć aplikację, pobieraną dotychczas ponad 800 milionów razy, ze swojego sklepu.
Google, dbając o dobro swoich klientów, natychmiast postanowił wycofać Pinduoduo z Google Play. Ci, którzy mieli aplikację zainstalowaną, zostali poinformowani o możliwym niebezpieczeństwie i doradzono im jej odinstalowanie.
Dzięki narzędziu Play Protect udało nam się wykryć niebezpieczne oprogramowanie w Pinduoduo. Ochrona naszych klientów jest dla nas kluczowa – skomentował Ed Fernandez, przedstawiciel Google. Ponadto Google odkryło, że aplikacja mogła wpływać na ustawienia reklam i powiadomień innych programów.
Termin „malware” może być nieznany dla niektórych. Jest to szkodliwe oprogramowanie stworzone do naruszania bezpieczeństwa, inwigilacji, kradzieży informacji czy uszkodzenia systemów. Manifestuje się w różny sposób – od wirusów, przez robaki, po oprogramowanie wymuszające okup czy rejestratory klawiatury.
Niezaakceptowane działanie malware może prowadzić do katastrofalnych skutków, nie tylko finansowych, ale także do naruszenia prywatności czy zakłócenia pracy urządzeń. Dlatego tak kluczowe jest ciągłe zabezpieczanie się przed zagrożeniami w sieci – korzystanie z najnowszego oprogramowania antywirusowego, aktualizowanie systemów i ostrożność podczas surfowania w sieci.
Dla wielu odkrycie złośliwego oprogramowania w znanej aplikacji zakupowej stanowi poważne ostrzeżenie. W dzisiejszych czasach niezbędna jest ciągła troska o bezpieczeństwo online.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.