Uwaga! Zmiana limitu w PKO BP! Dotyczy klientów największego banku w Polsce
PKO Bank Polski wprowadza znaczącą zmianę w swojej popularnej usłudze „PKO Płacę później”. Od teraz klienci banku mogą korzystać z podwyższonego limitu zakupów, sięgającego aż 2000 zł. Ta modyfikacja ma na celu lepsze dopasowanie oferty do rosnących potrzeb i oczekiwań konsumentów.
Jak skorzystać z nowego limitu?
Obecni użytkownicy usługi mogą w prosty sposób wnioskować o zwiększenie limitu. Wystarczy zalogować się do aplikacji IKO lub serwisu iPKO, wybrać opcję „PKO Płacę później”, a następnie „Zwiększ limit do wykorzystania”. Nowi klienci mogą aktywować usługę równie łatwo poprzez te same kanały.
Popularna i korzystna usługa
„PKO Płacę później” cieszy się dużym zainteresowaniem wśród klientów banku. Obecnie korzysta z niej ponad 226 tysięcy aktywnych użytkowników, którzy dokonali blisko 3,6 miliona transakcji od momentu jej wprowadzenia. Średnia wartość transakcji wynosi 138 zł, przy czym większość to płatności online. Co ciekawe, 60% klientów spłaca swoje zobowiązania przed terminem.
Wygoda i oszczędność
Usługa umożliwia dokonywanie zakupów zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych. Jest całkowicie bezpłatna, pod warunkiem spłaty zobowiązania w ciągu 30 dni od daty transakcji. Minimalna kwota transakcji to 50 zł.
Bezpieczeństwo i uznanie
PKO Bank Polski kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo swoich klientów. Usługa „PKO Płacę później” została doceniona nie tylko przez użytkowników, ale także w międzynarodowych konkursach bankowych.
Warunki korzystania
Aby aktywować usługę lub zwiększyć limit, konieczne jest zawarcie umowy o limit płatniczy. Przyznanie limitu zależy od pozytywnej oceny zdolności kredytowej klienta. Warto pamiętać, że niespłacone w terminie zobowiązania podlegają naliczaniu odsetek.
Zwiększając limit w usłudze „PKO Płacę później”, PKO Bank Polski potwierdza swoje zaangażowanie w dostosowywanie oferty do zmieniających się warunków rynkowych i potrzeb klientów. Nowy limit 2000 zł daje użytkownikom większą elastyczność i komfort podczas codziennych zakupów.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.