Użytkownicy mObywatel na celowniku przestępców: Jak się bronić?
Aplikacja mObywatel, zaprojektowana przez kancelarię premiera, aby ułatwić obywatelom kontakt z urzędami i przechowywanie istotnych dokumentów, została zaatakowana przez cyberprzestępców. Szwindlowi wykorzystali zaufanie społeczeństwa do oficjalnych narzędzi rządowych, kreując fałszywe wersje aplikacji, by zdobyć finansowe i osobiste dane użytkowników.
Proces oszustwa zaczyna się od niewinne wyglądającego SMS-a, który sugeruje, że konieczna jest aktualizacja aplikacji mObywatel do uregulowania pewnych spraw. Link w wiadomości kieruje użytkownika do zmanipulowanej wersji sklepu Google Play, skąd pobierana jest zarażona wersja aplikacji.
Ufać oficjalnej aplikacji skłania wielu użytkowników do lekceważenia ewentualnych zagrożeń. Podrobiona aplikacja jest starannie zaprojektowana, sprawiając trudności w odróżnieniu jej od oryginału. Rzeczywiste problemy pojawiają się, gdy użytkownik jest proszony o zalogowanie się do aplikacji, używając danych dostępu do swojego konta bankowego online. Dla przestępców jest to prosta ścieżka do wykradnięcia funduszy lub zaciągnięcia pożyczki na cudze dane.
Jak obronić się przed tym zagrożeniem?
CERT Polska już wydał oficjalne ostrzeżenie w tej sprawie, rekomendując być ostrożnym i czujnym, zwłaszcza przy klikaniu na linki otrzymane za pośrednictwem SMS-ów. Wskazówki są klarowne: nie należy pobierać aplikacji z niezaufanych miejsc ani dzielić się swoimi danymi bankowymi w miejscach, które nie są oficjalnymi platformami bankowymi.
Przy korzystaniu z aplikacji mObywatel lub innych oficjalnych aplikacji, zaleca się:
- Ściąganie aplikacji jedynie z oficjalnego Google Play lub App Store.
- Unikanie otwierania linków w SMS-ach od nieznanych wysyłających.
- Systematyczne aktualizowanie oprogramowania i aplikacji na telefonie komórkowym.
- Wprowadzanie wieloetapowego uwierzytelniania, gdy jest to możliwe.
Oszustwa tego rodzaju stanowią przypomnienie o istotności bycia uważnym w środowisku cyfrowym oraz ochrony swoich danych przed ewentualnymi niebezpieczeństwami.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.