Veturilo wprowadziło rowery wodne?
Na Malborskiej ktoś pomylił zastosowanie roweru miejskiego z rowerem wodnym. „U nas chyba nie ma aż takiego prymitywu .Pewnie goście dali popis…” – pisze Pan Filip.
„Tia. Za hajs matki baluj. Nie szanuja i swojego i cudzego i wypozyczonego. Normalnie mam wrazenie, ze wiem, ktory to wrzucil. Wyrywaja rowery i zostawiaja gdzie popadnie” – pisze Pani Dorota.
„Prymitywy u nas są. Spaceruję trochę po TARGÓWKU i ciągle widzę porzucone w dziwnych miejscach rowerki” – pisze Pani Alicja.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]