W stolicy mają powstać strefy ograniczenia prędkości. Gdzie dokładnie?
Jak donosi „Rzeczpospolita”, stołeczny ratusz planuje wprowadzić strefy ograniczenia prędkości do 30 km/h. Na razie toczą się rozmowy z mieszkańcami, a wprowadzanie projektu ma odbywać się stopniowo i rozpocząć się w 2024 roku
Fot. ZDM
„Rzeczpospolita” podaje, że ograniczenie prędkości poniżej 50 km/h obejmuje tylko 10 procent całej sieci drogowej w stolicy. Z tego powodu mają wkrótce powstać strefy zakładające zmniejszenie prędkości do 30 km/h. Ratusz uspokaja jednak, że obszary, które będą objęte projektem Tempo 30 będą pojawiać się stopniowo do roku 2024. Ma się to odbyć po uwzględnieniu opinii mieszkańców, w tym kierowców, pieszych oraz rowerzystów.
Zmniejszenie prędkości będzie dotyczyło dróg o charakterze lokalnym, a także tych osiedlowych i dojazdowych. W takich strefach mają pojawić się m.in. ronda, które zastąpią skrzyżowania z pierwszeństwem przejazdu, progów zwalniających, zwężeń jezdni oraz tzw. wyniesionych skrzyżowań. Projekt nie będzie obejmował ulic, które spełniają obecnie funkcję tranzytową czy tzw. rozprowadzającą. Dotychczasowe prędkości pozostaną m.in. na Alejach Jerozolimskich oraz Trasie Łazienkowskiej.
Wprowadzenie stref Tempo 30 było poprzedzone konsultacjami społecznymi, ale wzięło w nich udział niewiele osób. Tym razem rozmowy mają być prowadzone w poszczególnych dzielnicach. Pierwsze strefy Tempo 30 mają powstać między innymi na obwodnicy Gocławia, ul. Nałęczowskiej oraz na fragmencie ul. Radzymińskiej. Projekt nie obejmie ul. Sokratesa, Pawińskiego oraz Kasprowicza.
Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.