W szpitalu Świętej Rodziny dokonano aborcji w 6 miesiącu ciąży. Dziecko przeżyło i umierało w męczarniach
Według informacji Telewizji Republika, w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Warszawie doszło do dramatu. Wykonano aborcję w szóstym miesiącu ciąży. Dziecko przeżyło i zaczęło płakać! Żaden lekarz nie udzielił pomocy w wyniku czego dziecko zmarło.
Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca ponieważ aborcję wykonuje się dużo wcześniej, pod określonymi warunkami. Jest to ciężkie uszkodzenie płodu, zagrożenie dla życia matki lub ciąża, która jest wynikiem złamania prawa (np. kazirodztwa lub gwałtu).
Kiedy dziecko zostało wyciągnięte okazało się, że żyje i zaczęło płakać. Nikt nie udzielił pomocy i dziecko zmarło w męczarniach.
Jak wskazywał Tomasz Terlikowski, redaktor naczelny Telewizji Republika, „Człowiekiem” w rozumieniu tego przepisu jest również dziecko narodzone w wyniku błędnie przeprowadzonej aborcji.
„Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie jest jasne i konsekwentne. Pozostawienie samodzielnie oddychającego dziecka bez opieki w celu jego uśmiercenia stanowi zbrodnię zabójstwa.” – mówił Tomasz Terlikowski
W związku ze zdarzeniem zostało złożone zawiadomienie do prokuratury.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.