W takie dni uczniowie nie będą przychodzili do szkoły. Będą przechodzili na zdalne
Ministerstwo Edukacji planuje wprowadzenie nowych regulacji dotyczących funkcjonowania szkół w czasie ekstremalnych warunków pogodowych. Wysokie temperatury mogą nie tylko utrudniać naukę, ale też stanowić zagrożenie dla zdrowia uczniów. Nowe przepisy mają umożliwić skracanie lekcji, zmianę organizacji zajęć, a w wyjątkowych przypadkach – przejście na nauczanie zdalne.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Nowe wytyczne przed wakacjami
Szefowa resortu edukacji, Barbara Nowacka, zapowiedziała, że nowe zasady zostaną wprowadzone jeszcze przed latem. Planowane zmiany mają uzupełnić obecne regulacje, które pozwalają dyrektorom na zawieszenie zajęć jedynie w przypadku ekstremalnych mrozów. Obecnie nie ma żadnych przepisów dotyczących upałów, mimo że coraz częściej pojawiają się fale wysokich temperatur przekraczających 30 stopni Celsjusza.
Zgodnie z propozycją ministerstwa, dyrektorzy szkół zyskają większą elastyczność w dostosowywaniu czasu lekcji i organizacji zajęć. W przypadku upałów będą mogli:
- skracać czas trwania lekcji – z 45 do 30 lub nawet 25 minut,
- modyfikować plan lekcji – np. przenosić zajęcia na wcześniejsze godziny poranne,
- przenieść część zajęć do klimatyzowanych sal lub na świeże powietrze (jeśli warunki na to pozwalają),
- w skrajnych przypadkach wprowadzić naukę zdalną, jeśli temperatura w salach lekcyjnych stanie się zbyt wysoka.
Dlaczego to konieczne? Zdrowie uczniów zagrożone
Upały mogą negatywnie wpływać na zdrowie i koncentrację dzieci. Młodsze organizmy są bardziej podatne na przegrzanie i odwodnienie niż dorośli. Podczas fali upałów uczniowie skarżą się na bóle głowy, osłabienie, senność i trudności w skupieniu.
Eksperci ostrzegają, że przebywanie przez wiele godzin w przegrzanych pomieszczeniach może prowadzić do:
- udaru cieplnego,
- omdleń,
- zaburzeń koncentracji,
- zmniejszonej efektywności nauki.
Ministerstwo planuje również kampanię edukacyjną, w ramach której uczniowie będą uczyć się o zasadach odpowiedniego nawadniania organizmu i rozpoznawania objawów przegrzania.
Szkoły już teraz skracają lekcje – ale nie mają jasnych wytycznych
Wielu dyrektorów szkół podejmuje własne inicjatywy podczas upałów, ale robią to bez jednoznacznych przepisów. We wrześniu 2024 roku szkoły w Głogowie i Gorzowie Wielkopolskim skracały lekcje do 30, a nawet 25 minut. Wymagało to jednak długiego procesu decyzyjnego i zgody organu prowadzącego szkołę.
Obecne prawo nakazuje utrzymanie standardowego 45-minutowego czasu trwania lekcji, a każda zmiana wymaga indywidualnych uzgodnień. Nowe przepisy mają uprościć procedury i zapewnić dyrektorom większą swobodę w podejmowaniu decyzji na podstawie lokalnych warunków pogodowych.
Co jeszcze się zmieni? Możliwe wsparcie dla szkół
Ministerstwo Edukacji rozważa także dofinansowanie instalacji klimatyzacji i wentylacji w szkołach, zwłaszcza w tych placówkach, gdzie warunki pracy w upalne dni są najtrudniejsze. Choć w dużych miastach niektóre szkoły już korzystają z takich rozwiązań, w mniejszych miejscowościach problem przegrzanych sal lekcyjnych jest powszechny.
Wprowadzenie klimatyzacji wiąże się jednak z dużymi kosztami i koniecznością przystosowania budynków. Dlatego część szkół może otrzymać wsparcie na zakup wentylatorów, rolet zaciemniających i dodatkowego sprzętu chłodzącego.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Ministerstwo planuje, aby nowe regulacje zaczęły obowiązywać jeszcze przed wakacjami. Projekt przepisów ma być gotowy na wiosnę 2025 roku, a konsultacje z dyrektorami szkół i samorządami już się rozpoczęły.
Dzięki nowym zasadom Polska dołączy do wielu krajów Europy, gdzie system edukacji uwzględnia konieczność dostosowywania trybu nauczania do warunków atmosferycznych.
„To odpowiedź na zmieniający się klimat i coraz częstsze fale upałów. Szkoły muszą być gotowe na ekstremalne warunki pogodowe, a zdrowie uczniów jest dla nas priorytetem” – podkreśla Ministerstwo Edukacji.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.