W Warszawie coraz więcej pacjentów pod respiratorami. Lekarz podaje powód
Coraz większa liczba pacjentów wymaga podłączenia pod respirator. Jak wyjaśnia dyrektor szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w rozmowie z radiem RDC, powodem jest przede wszystkim zwłoka.

Fot. Shutterstock
W stolicy większość pacjentów covidowych trafia pod respirator. Jak wyjaśnia w wywiadzie dla RDC dr Artur Zaczyński, dyrektor Szpitala Narodowego, osoby, które zaczynają odczuwać objawy zakażenia koronawirusem zbyt późno zgłaszają się do szpitala, woląc leczyć się w domu. W rezultacie dużo gorzej znoszą chorobę i wymagają pomocy przy oddychaniu.
„Pacjenci się pogarszają i pacjent, który jest dziś na tlenie, to jest początek choroby, może wylądować pod respiratorem. Na sześć zgłoszeń, cztery są od pacjentów, którzy trafiają bezpośrednio do szpitala z domu i są intubowani w pierwszym dniu hospitalizacji.”
-wyjaśnia lekarz. Jak podkreśla dyrektor szpitala, teraz lekarze spodziewają się wzrostu hospitalizacji po przerwie świąteczno-sylwestrowej. Dodaje jednak, że szpital jest gotowy na dodatkowych pacjentów, zarówno pod względem kadrowym, ale również jeśli chodzi o dostępne łózka. W razie potrzeby może zorganizować nawet 550 miejsc.
Mazowiecki Urząd Wojewódzki poinformował, że obecnie w szpitalach tymczasowych w regionie jest dostępnych 3593 łóżek covidowych, z czego niemal 2 tysiące zajętych. Jeśli chodzi o respiratory to wszystkich jest łącznie 374, 226 jest w tej chwili w użyciu.