Wesele bez gości z odległych miast? Jest propozycja
Wesela to teraz jedno ze źródeł zakażeń koroanwirusem. Wprowadzone zostały już ograniczenia, jednak dla niektórych to jest za mało. W rozmowie z Interią, dr hab. Ernest Kuchar uważa, że należy ograniczyć listę gości do tych, którzy są z tej samego samego rejonu.
Fot. Shutterstock
Dr Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego uważa, że nie należy całkowicie odwołać wesel. Trzeba jednak jeszcze większych restrykcji z nim związanych. Problemem dla niego jest to, że goście przyjeżdzają na śluby z całego kraju.
„Wesela gromadzą rodziny z całej Polski, co umożliwia rozprzestrzenianie zakażeń na tereny, gdzie ich wcześniej czy ostatnio nie było. To jest szczególnie niebezpieczne.”
-powiedział.
Rozwiązaniem może być wprowadzenie zakazu przejeżdżania osobom z innych regionów, ale też skrócenie czasu trwania wesel. Bo im większy czas, tym jest większe prawdopodobieństwo, że dojdzie do zakażenia.
W sobotę wprowadzono dodatkowe obostrzenia- żółty i czerwony. Dotyczą one zachowania bezpieczeństwa między innymi podczas przyjęcia weselnego.
