Wicepremier Emilewicz zajęła stanowisko w sprawie PKW i organizacji wyborów prezydenckich
Jak wspomniała dziś wicepremier i Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz, wybory prezydenckie powinny zostać przeprowadzone przez PKW na przełomie czerwca i lipca z opcją wyłącznie korespondencyjną.
Jak stwierdziła Emilewicz, odnosząc się do głosów ekspertów oraz byłych reprezentantów Państwowej Komisji Wyborczej, głosowanie, które pierwotnie miało się odbyć za dwa dni, nie ma szans realizacji.
W związku z tym PKW ogłosi zerowy wynik wyborów, co umożliwi stwierdzenie ich nieważności i skierowanie wniosku do Sądu Najwyższego.
Jak dodała, w takiej sytuacji Sąd Najwyższy będzie musiał zająć stanowisko w sprawie (nie)zorganizowanych wyborów w przewidzianym terminie.
Zdaniem wicepremier, mamy do czynienia z sytuacją bezprecedensową, bowiem nie mieści się ona w ramach ustaleń konstytucyjnych ani obowiązujących zasad Kodeksu Wyborczego.
Jak zaznacza Jadwiga Emilewicz, wybory w obecnej sytuacji nie zostaną zorganizowane również ze względu na odmowę ich przeprowadzenia przez samorządy i problem z ustaleniami na poziomie senackim. W związku z tym rząd będzie dążył do przywrócenia roli PKW, która zajmie się nie tylko organizacją wyborów, lecz także zadba o ich tajność i powszechność.
Stosowny projekt powinien trafić do Sejmu jeszcze w bieżącym tygodniu.
