Wiceprezydent Warszawy: „Utrudnienia będą dużo większe”
Podczas wywiadu dla „Onet Radio”, Paweł Rabiej został zapytany o wprowadzenie żółtej strefy dla mieszkańców Warszawy. Wyjaśnił jak w praktyce może to wyglądać.
Wiceprezydent Warszawy w wyjaśnił jak będą wyglądać zaostrzenia w stolicy. Jak podkreśla, w praktyce jest to bardzo dużo obostrzeń i wiele ograniczeń. Ucierpi kultura, sport, usługi. Uważa, że utrudnienia będą dużo większe, a statystycznie zachorowań wcale nie jest tak dużo, jeśli bierze się pod uwagę liczbę mieszkańców i gęstość miasta.
Zaznacza, że jeśli Warszawa trafi do strefy czerwonej będzie jeszcze gorzej.
„Będą spore ograniczenia w komunikacji miejskiej. Wtedy tylko 30 proc. miejsc będzie mogło być zajętych. Trzeba będzie wszędzie nosić maseczkę w przestrzeni publicznej. Te restrykcje mają doprowadzić do tego, by nie było więcej zakażeń.”
-tłumaczy.
Według nowych zasad, będzie obowiązywać nakaz noszenia maseczek zarówno w czerwonej, jak i żółtej strefie. Restauracje w czerwonej strefie mogą być czynne do 22:00. Zmiany będą dotyczyć też ograniczeń w liczbie osób biorących udział w wydarzeniach okolicznościowych i zgromadzeniach. W czerwonej strefie dopuszczalna liczba będzie wynosić 50, a w żółtej 75.