Włamali się na „pasówkę” i zostali ujęci na gorącym uczynku
Mokotowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku mężczyzn podejrzanych o włamanie. Trzech obywateli Gruzji weszło do mieszkania na tzw. pasówkę i zrabowało cenne przedmioty, ale ich plan szybkiego wzbogacenia nie powiódł się. Przeszkodzili im funkcjonariusze. Niewykluczone, że zatrzymani mogą mieć związek z podobnymi zdarzeniami na terenie Warszawy.
Policjanci z mokotowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu od jakiegoś czasu pracowali nad sprawami włamań do mieszkań, do których sprawcy dostawali się wyłamując wkładki w drzwiach lub otwierając je na tzw. pasówkę. Z ich informacji operacyjnych wynikało, że związek z tymi przestępstwami może mieć trzech mieszkańców Warszawy. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać ich na gorącym uczynku, tym bardziej, że wszystko wskazywało na to, że planują włamanie. Kryminalni ustalili, jakim pojazdem poruszają się mężczyźni i przystąpili do działania.
Policjanci obserwując samochód, dotarli za nim w rejon ulicy Domaniewskiej. Tam opel zatrzymał się na jednym z osiedlowych parkingów. Wysiadło z niego dwóch mężczyzn, którzy poszli w kierunku bloków. Kierowca został w aucie i obserwował okolicę. Kiedy po jakimś czasie, powrócili oni do pojazdu, niosąc ze sobą dwie torby podróżne, funkcjonariusze podejrzewając, że są to łupy z włamania, wkroczyli do akcji. Kryminalni zatrzymali samochód w momencie, kiedy kierowca jechał ulicą Puławską. Zaskoczeni widokiem policjantów mężczyźni, nie reagowali na ich polecenia. W końcu zostali obezwładnieni. Zatrzymanymi okazali się obywatele Gruzji w wieku od 32 do 40 lat.
Funkcjonariusze znaleźli przy mężczyznach laptop, telefony komórkowe, alkohol, odzież firmową, którą mieli schowaną w przenoszonym bagażu. Mundurowi udali się do bloku, gdzie odnaleźli mieszkanie, do którego włamali się obywatele Gruzji. Złodzieje dostali się do środka na tzw. pasówkę. O zdarzeniu zostali powiadomieni właściciele. Policjanci zabezpieczyli także torbę, w której znajdował się przedmiot służące do dokonywania włamań, tzw. łamaki i wytrychy.
Zatrzymani mężczyźni byli już wielokrotnie notowani oraz karani za włamania. Dzięki policjantom z mokotowskiej komendy, przedmioty, które tym razem skradli, a których wartość oszacowano na kwotę ponad 3 tys. złotych wrócą do właścicieli. Ponadto śledczy ustalili, że zatrzymane osoby na początku marca tego roku włamały się do mieszkania przy ul. Dworkowej. Tam po wyłamaniu wkładki zamka skradli biżuterię, dokumenty tożsamości oraz pieniądze.
Cała trójka usłyszała już po dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Prokurator Rejonowy wystąpił z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił. Funkcjonariusze sprawdzają teraz, czy nie mają związku z podobnymi zdarzeniami. Za to przestępstwo może im grozić nawet 10 lat więzienia.
Źródło: KSP
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.