Wszystkie sanki wyprzedane! W sieci kwitnie handel!
Część sklepów zamknięta, a w tych, które działają zapas sanek już się skończył. Jeżeli komuś zależy na czasie i nie ma zamiaru szukać i czekać na dostawę, kupi od osoby prywatnej. Ofert nie brakuje, a ceny są czasami szalone.
Przynajmniej do wtorku utrzyma się śnieg. Długoterminowe prognozy pogody mówią także o mrozach i opadach śniegu pod koniec miesiąca.
Niestety, nikt nie przewidział, że śnieg w ogóle w tym roku jeszcze się pojawi więc zapasy sanek w sklepach szybko się wyprzedały. Niektórzy nie chcą czekać i chcą kupić sanki już teraz, by sprawić swoim dzieciom frajdę i wreszcie pokazać im na czym polegają zimowe zabawy. W sieci kwitnie więc handel sankami, a niektóre oferty osiągają zawrotne sumy.
Większość zwykłych, używanych drewnianych urządzeń kosztuje około 150 zł. Inni, widząc popyt podnoszą ceny do 200, a nawet 300 zł i ich produkty także się wyprzedają. Za tę cenę można mieć jednak nowe modele i o ile ktoś może poczekać i ma czas na przejrzenie ofert może znaleźć coś sensownego. Nikt jednak nie daje gwarancji, że do tego czasu śnieg nie stopnieje, a wraz z nim nasza szansa na zimową zabawę.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.