Wypadek przy budowie kładki pieszo-rowerowej. „Rowerzystka zalana krwią”
Paweł Pawłowski, dziennikarz RMF.fm opisał wypadek, którego był świadkiem. Sytuacja wydarzyła się nieopodał budowy kładki pieszo-rowerowej.
Dziś pozwolę sobie dymić. Zacznę od pytania: gdzie jest @StoleczneWOPR? Czy ktoś patroluje wodę i bulwary w Wisły w @warszawa? Dziś zdarzył się przykry wypadek. Rowerzystka zahaczyła o metalową linkę, na której wiszą jakieś miejskie plakaty… (ciąg dalszy w wątku) pic.twitter.com/NBCoyIWMcM
— Paweł Pawłowski (@PPawlowski1) July 4, 2022
„Pani próbowała wyhamować przed placem budowy kładki pieszo-rowerowej. Kask uratował jej życie. Uderzyła twarzą, rozcięła sobie ja na wysokości oczu. Gdy jej pomagałem, oczy miała zalane krwią.” – opisuje dziennikarz.
Dalej zadał kilka istotnych pytań o bezpieczeństwo nad Wisłą.
Kto czuwa i w jakich godzinach nad naszym bezpieczeństwem?
„W żadnej knajpie nie było podstawowej apteczki. Oznakowanie bulwarów kłopotliwe. „Gdzie pan jest?” A na bulwarach pomiędzy BUW-em a Karową. Tu gdzie wielkie betonowe ryby. Trochę kłopotu miał dyspozytor, ale dał rade…” – czytamy.
Na bulwarach powinno pojawić się jasne, czytelne oznakowanie, które ułatwi służbom dotarcie w razie jakiegokolwiek wypadku czy zagrożenia.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.