Zabawka z jajka niespodzienki przyczyną burzy w sieci. Przyrównał ją do…
Jeden z klientów kupujących jajko niespodziankę utożsamił zabawkę w środku z… członkiem ku klux klanu. Post został udostępniony na klika grup, a pod każdą toczą się dyskusje. Większość ludzi jednak nie dopatrzyła się w gadżecie niczego niesmacznego i pojawiły się dość dosadne komentarze.
„Czy to jest jakiś niesmaczny żart z waszej strony?” – pisze użytkownik na stronie producenta jajka – „Otwieram wczoraj, składam zabawkę, a po chwili okazuje się że daliście mi członka ku klux klanu w białym kapturze, który trzyma balony promujące KKK. Czy to aby na pewno jest dobre dla dzieci? Wydaje mi się że ta „wolność słowa” poszła o krok za daleko.. rozumiem wszystko, żart mógłby być śmieszny, ale z reguły (produkt – dop. red) jedzą DZIECI. Zresztą zgooglujcie sobie co wyskakuje po wpisaniu KKK jako pierwsze… szkoda gadać.”
Użytkownicy jednak w większośc mają nieco inne zdanie i wytykają klientowi nadwrażliwość i nadinterpretację. Jakie jest Wasze zdanie?
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.