Zabójstwo w Pruszkowie. Podejrzany o morderstwo wyszedł ze szpitala
Na trzy miesiące sąd tymczasowo aresztował 30-letniego mężczyznę, podejrzanego o zabójstwo. Do tragedii doszło pod koniec lutego, na terenie Pruszkowa.
Fot. Warszawa w Pigułce
Pod koniec lutego, dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w jedynym z mieszkań w Pruszkowie prawdopodobnie doszło do śmierci kobiety.
Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres i ujawnili zwłoki 50-letniej kobiety. W mieszkaniu znajdował się także 30-letni mężczyzna, który został zatrzymany, ale z uwagi na jego stan zdrowia wymagał natychmiastowej hospitalizacji.
W tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie wszczęła śledztwo. 30-latek, po opuszczeniu szpitala, usłyszał w prokuraturze zarzut zabójstwa.
Sąd Rejonowy w Pruszkowie na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec 30-latka środek zapobiegawczy, w postaci 3-miesięcznego aresztu.
Za przestępstwo zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.