Zacznie się już za 3 dni. Dramat milionów Polaków [28.06.2024]
Od 1 lipca ceny gazu i prądu znacznie zdrożeją. 27 czerwca URE przedstawił stawki za gaz. Stawki za prąd też już są znane. Wszystko to wpłynie również na ceny produktów. dla osób o niższych dochodach podwyżki mogą okazać się naprawdę dramatyczne.
Od 1 lipca zmiany cen mediów będą miały wpływ nie tylko na rachunki za prąd i gaz, ale również na ceny produktów w sklepach. Najbardziej ucierpią na tym osoby o najniższych dochodach, dla których sytuacja może stać się dramatyczna. Chociaż podwyżki wejdą w życie od 1 lipca, nasze portfele odczują to nieco później.
Z końcem czerwca 2024 roku przestanie obowiązywać tarcza osłonowa, która przez ostatnie dwa lata chroniła polskie gospodarstwa domowe przed gwałtownym wzrostem cen energii, gazu i ciepła. Od 1 lipca ceny tych mediów zostaną częściowo odmrożone, co spowoduje wzrost rachunków za prąd i gaz, a także wyższe ceny produktów w sklepach. Dr Tomasz Kopyściański, ekspert z Uczelni WSB Merito, w rozmowie z „Faktem” wskazał, które produkty mogą najbardziej zdrożeć po tej zmianie.
Choć od 1 kwietnia rząd przywrócił 5% stawkę VAT na podstawowe produkty spożywcze, takie jak pieczywo, nabiał, mięso, wędliny, owoce i warzywa (wcześniej objęte zerową stawką przez dwa lata), to zmiana ta już jest uwzględniona w cenach detalicznych. Ekonomista ostrzega, że trwająca obecnie „wojna cenowa” między sieciami handlowymi, jak Biedronka i Lidl, nie będzie trwała wiecznie. Sieci te rywalizowały promocjami, ale teraz mogą być zmuszone do podniesienia cen ze względu na rosnące koszty energii. Od 1 lipca wejdą w życie nowe przepisy i taryfy na prąd, gaz i ciepło. Dr Kopyściański szacuje, że wzrost kosztów energii może spowodować wzrost inflacji o punkt, a może nawet półtora punktu procentowego w skali roku.
Wyższe ceny energii najbardziej odbiją się na produktach wymagających przechowywania w chłodniach, takich jak mrożonki, nabiał, lody oraz napoje gazowane i alkoholowe przechowywane w lodówkach. Szczególnie dotkliwe podwyżki mogą być odczuwalne w miejscowościach turystycznych, gdzie sklepikarze już wcześniej ostrzegali, że mogą wyłączać lodówki z napojami, aby uniknąć strat spowodowanych rosnącymi cenami prądu.
Dr Kopyściański podkreśla, że wzrost cen prądu i gazu nieuchronnie wpłynie na ceny końcowe wielu produktów. Konsumenci powinni być przygotowani na wyższe rachunki i wzrost cen w sklepach. Z końcem czerwca warto bardziej przyglądać się cenom, aby uniknąć przykrych niespodzianek przy kasie.
Wzrost cen energii od lipca 2024 – co to oznacza dla naszych portfeli?
Od 1 lipca 2024 roku Polacy odczują skutki odmrożenia cen energii. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził nowe taryfy, które będą obowiązywać do końca czerwca 2025 roku. Zmiany te wpłyną zarówno na ceny gazu, jak i energii elektrycznej.
27 czerwca URE przedstawił o ile zdrożeje gaz
Cena gazu dla gospodarstw domowych w taryfie PGNiG Obrót Detaliczny wzrośnie do 239 zł/MWh netto. Według wyliczeń URE, przeciętny odbiorca zapłaci za rachunek za gaz średnio o 20% więcej. W praktyce oznacza to:
- Przy półrocznym rachunku wynoszącym 200 zł, podwyżka wyniesie około 40 zł
- Dla gospodarstw wykorzystujących gaz do ogrzewania, przy półrocznym rachunku 2000 zł, wzrost opłat sięgnie 400 zł
Energia elektryczna – wzrost, ale mniejszy niż prognozowano
W przypadku energii elektrycznej, koszt 1 MWh wzrośnie:
- Z 412 zł do 500 zł dla gospodarstw domowych
- Do 693 zł dla samorządów, obiektów użyteczności publicznej oraz małych i średnich firm
Choć jest to znaczący wzrost, okazał się on niższy niż początkowo przewidywano. URE szacuje maksymalny wzrost rachunków na 23%, a nie 30%, jak wcześniej prognozowano. Jest to efekt likwidacji opłaty mocowej dla gospodarstw domowych.
Dla przeciętnego gospodarstwa domowego oznacza to, że przy miesięcznym rachunku 200 zł, dodatkowy wydatek wyniesie około 46 zł. Warto zauważyć, że dokładne obliczenie wzrostu rachunków za prąd jest skomplikowane ze względu na dodatkowe opłaty i różnice w taryfach u poszczególnych operatorów. Dużo większa podwyżka czeka tych, którzy wykorzystują prąd do ogrzewania. Już teraz koszt ogrzewania prądem domu o powierzchni 150 m2 to w sezonie grzewczym około 5 tys. zł. W tym przypadku koszty wzrosną aż o 1150 zł.
Stabilność cen energii a ubóstwo energetyczne
Na szczęście, ceny energii w Polsce nie wzrosły tak drastycznie, jak przewidywano. Niemniej jednak, ubóstwo energetyczne może w tym roku dotknąć aż 3,5 miliona Polaków. Ubóstwo energetyczne oznacza sytuację, w której gospodarstwa domowe nie są w stanie zapewnić sobie odpowiedniego poziomu ciepła lub energii elektrycznej. Prognozy na 2030 rok wskazują, że problem ten może dotknąć 11% wszystkich gospodarstw domowych, co oznacza, że jeszcze więcej osób będzie miało trudności z zaspokojeniem podstawowych potrzeb energetycznych.
Wprowadzenie bonów energetycznych
Aby złagodzić skutki rosnących cen energii, rząd planuje wprowadzenie bonów energetycznych. Na ten cel przeznaczono około 1,3 miliarda złotych. Bony energetyczne będą jednorazowym świadczeniem pieniężnym przeznaczonym dla najbardziej potrzebujących. Otrzymają je:
- Gospodarstwa domowe jednoosobowe, w których przeciętny miesięczny dochód za 2023 rok nie przekraczał 2500 zł.
- Gospodarstwa domowe wieloosobowe, w których przeciętny dochód na osobę za 2023 rok nie przekraczał 1700 zł.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.