Zakaz handlu w niedzielę będzie zaostrzony
Z furtek pozwalających na handel w niedzielę może korzystać nawet kilka tysięcy sklepów. Rząd zapowiada jednak, że zaostrzy przepisy. Pomysł na zamknięcie działających w niedzielę placówek jest prosty i będzie skuteczny.
Fot. Shutterstock
Obecnie w niedzielę działa wiele sklepów i sieci. Wystarczy, że sklep będzie działał, jako np. placówka pocztowa. Rząd przygotowuje prostą i szybką nowelizację.
Jak informuje money.pl, sklep będzie działał w w niedzielę tylko w przypadku, gdy jego działalność związana m.in. ze sprzedaży ciastek, kawy, prasy kwiatów czy usług pocztowych będzie działalnością przeważającą, a dochody w ten sposób uzyskane stanowić będę co najmniej połowę wszystkich przychodów.
Sklep, który będzie chciał otworzyć się w weekend będzie musiał prowadzić ewidencję sprzedawanych towarów z podziałem na PKD. Inspekcja Pracy będzie kontrolować teraz nie tylko czy sklep został otwarty czy nie, ale również czy taka ewidencja jest prowadzona. Kara będzie wysoka i wynosić ma od 1 tysiąca do aż 100 tys. zł.
Nadal jednak poza paroma wyjątkami, jak właśnie poczta, kwiaciarnia, apteka czy kawiarnia otwarte będą niektóre sklepy. To placówki handlowe w których za ladą staną sami właściciele. Jeżeli w niedziele będą korzystali tylko z pracy własnej i pomocy swojej najbliższej rodziny, będą mogli otworzyć sklep.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.