Zboczeniec molestował kobiety na przejściu dla pieszych w centrum Warszawy!
„Czasami myślę, że bez przesady, feminizm w Warszawie ma się dobrze, seksizm zostawiliśmy w poprzedniej dekadzie, a ataki słowne i fizyczne na kobiety wydarzają się może gdzieś w nocy, na obrzeżach, i w ogóle to prawie nigdy” – rozpoczyna swoją opowieść Pani Katarzyna.
„Szłyśmy sobie właśnie z (imię i nazwisko – dop. redakcja) po centrum Warszawy obok Żurawiej, o 16, w środku dnia, w weekend, przez przejście dla pieszych. W płaszczach, ubrane od stóp do głów, rozmawiając sobie. I szłyśmy sobie tak, aż dołączył do nas idący z naprzeciwka trzeźwy, sensownie ubrany mężczyzna koło 30, który rzucił w nas monetą i krzyknął na cały głos – „Ej, dziewczyny! Dwa złote za laskę, obie na raz!”.
W 2020 roku nadal kiedy ktoś otwiera mordę najwyraźniej jest duże ryzyko, że wyleci z niego g**no, zamiast logicznego potoku słów.” – kwituje Pani Kasia.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.