Ziszcza się zły sen polskich kibiców
Tuż przed końcem pierwszej połowy tracimy bramkę po strzale Miny. Zawodnik strzelił głową.
Pierwszy celny strzał w tym meczu niestety zakończył się w naszej bramce.
Panowie żarty się skończyły!
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]