Zmarł ceniony lekarz i muzyk. „Nic nie zastąpi pustki po Nim, bo są ludzie, których się nie da zastąpić”

W piątek zmarł Dariusz Wasilewski, lekarz psychiatra i muzyk.  Był pierwszym organizatorem Ogólnopolskich Dni Walki z Depresją. Prowadził wiele koncertów, komponował własną muzykę. Pożegnali go między innymi Krystyna Janda i Jan Borysewicz. 

W piątek odszedł ceniony polski lekarz Dariusz Wasilewski. Był pierwszym organizatorem Ogólnopolskich Dni Walki z Depresją. Jako konsultant merytoryczny współpracował ze Stowarzyszeniem Aktywnie Przeciwko Depresji.

„Nic nie zastąpi pustki po Nim, bo są ludzie, których się nie da zastąpić”

-napisała w mediach społecznościowych żona Dariusza Wasilewskiego.  Poza psychiatrią zajmował się także muzyką. Był kompozytorem muzyki, autorem tesktów, gitarzystą i wokalistą. Prowadził także wiele koncertów z udziałem największych polskich gwiazd, podczas których nagłaśniany był temat zdrowia psychicznego.

Przyjaźnił się z wieloma znanymi artystami, takimi jak Krystyna Janda czy Jan Borysewicz. Również oni odnieśli się do tragicznej informacji.

„Żegnaj Przyjacielu – dziękuję Ci za wszystko. Nikomu nie odmawiałeś wsparcia. Wielki smutek, wielka strata. Nadal nie mogę w to uwierzyć.”

-napisał Jan Borysewicz, gitarzysta grupy Lady Pank. Na nieco więcej słów pozwoliła sobie aktorka, Krystyna Janda, której dr Wasilewski pomagał po śmierci męża.

„Zmarł dr Wasilewski, wybitny psychiatra, pomógł wielu ludziom, dzieciom, stworzył kilka klinik, trzymał 'w pionie’ wielu moich znajomych. Był wielkim, zdrowym, silnym mężczyzną lekarzem, opoką i nagle ni w pięć, ni w dziewięć umarł, to absurd. Umarł jak ptak w locie. Zostawił rzeszę zrozpaczonych, na granicy samobójstw pacjentów, którzy mu codziennie mówili, że nie chcą żyć, a on im codziennie tłumaczył, że życie jest piękne i ma wyższy sens nawet jak trudno sobie z nim radzić.”