ZUS bierze pod lupę emerytów. Wyższe kary, nowe limity dorabiania i automatyczne kontrole
Od 1 czerwca 2025 roku weszły w życie przepisy, które znacznie podnoszą kary za wykroczenia wobec ZUS. Maksymalna grzywna wzrosła z 5 tys. zł do nawet 46 tys. zł. Dotyczy to m.in. celowego wprowadzania w błąd, fałszowania dokumentów, czy zatajenia informacji mających wpływ na wysokość świadczeń.

Fot. Warszawa w pigułce
Kontrole emerytur – jak to wygląda w praktyce
Kontrole ZUS nadal wymagają formalnego zawiadomienia. Inspektor musi okazać legitymację i pisemne upoważnienie. Jednak zmienił się sposób weryfikacji – ZUS ma obecnie bezpośredni dostęp do danych z urzędów skarbowych, rejestru PESEL oraz systemów pracodawców. Dzięki temu szybciej wykrywa osoby przekraczające limity dorabiania lub pobierające świadczenia mimo pracy w pełnym wymiarze.
Limity dorabiania do emerytury i renty – aktualne kwoty
Od 1 czerwca 2025 r. limity wynoszą:
- 5 228,60 zł brutto – po przekroczeniu tej kwoty świadczenie może zostać zmniejszone,
- 9 704,50 zł brutto – po przekroczeniu tej kwoty świadczenie może zostać zawieszone.
ZUS weryfikuje te dane automatycznie, a jeśli wykryje przekroczenie, może żądać zwrotu nadpłaconych świadczeń nawet z ostatnich trzech lat.
Dlaczego wprowadzono zmiany
Według Ministerstwa Finansów, w ostatnich latach wykryto przypadki pobierania emerytur przez osoby, które nie informowały o wysokich dodatkowych dochodach lub przebywały na stałe za granicą. Szacuje się, że takie sytuacje kosztowały budżet państwa setki milionów złotych rocznie.
Co to oznacza dla czytelnika
Każdy emeryt dorabiający do świadczenia powinien kontrolować swoje zarobki, aby nie przekroczyć ustawowych progów. Należy też pamiętać, że ZUS i tak uzyska informacje o dodatkowych dochodach – nawet jeśli nie zostaną one zgłoszone. W razie przekroczenia limitu można stracić część świadczenia, a w skrajnych przypadkach – oddać całość nadpłaty z kilku lat wraz z odsetkami.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.