3 dzieci potrąconych w Warszawie przez 48 godzin! „Zabijają nas na drogach” [DRAMATYCZNY APEL]
Dramatyczny apel na Facebooku: „W ciągu ostatnich 48 godzin zostało potrąconych na przejściach dla pieszych troje dzieci. To jest warszawska codzienność. Dlaczego tak się dzieje? Co powoduje, że Warszawie ginie i zostaje rannych tyle dzieci?” – pyta Miasto Jest Nasze
Przeczytajcie pełną treść apelu:
Warszawa piekłem pieszych.
„6-letni chłopiec został potrącony na ul. Kondratowicza. Z obrażeniami twarzy trafił do szpitala. Jak informuje stołeczna policja, przechodził z matką przez przejście dla pieszych”
” Do wypadku doszło o godz.19.45 na ul. Popularnej, na wysokości numeru 58. Matka przechodziła przez przejście dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej. Wraz z dzieckiem została potrącona przez forda. Ranny dwulatek został odwieziony do szpitala. Matka, zanim drugą karetką także zabrało ją pogotowie, rozmawiała z policjantami, ale w szoku nie potrafiła odtworzyć przebiegu wypadku. „
„Do wypadku doszło po godzinie 8 na ulicy Andersa. Na pasach niedaleko skrzyżowania z ul. Stawki samochód osobowy potrącił 4-letniego chłopca. Dziecko trafiło do szpitala. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. Wiadomo, że chłopiec razem z opiekunem przechodził przez pasy. W pewnym momencie wjechał w nich opel. ”
W ciągu ostatnich 48 godzin zostało potrąconych na przejściach dla pieszych troje dzieci. To jest warszawska codzienność. Dlaczego tak się dzieje? Co powoduje, że Warszawie ginie i zostaje rannych tyle dzieci?
Infrastruktura drogowa
Niska kultura na drodze
Przepisy prawa, które nie chronią pieszych i sprawiają, że osoby, które zabijają ludzi na drogach nie muszą się obawiać ciężki kar a czasem w ogóle nie są karane (pozdrawiamy senatora PO pana Pocieja, który zablokował ustawę kilka miesięcy temu)W przyszłym roku znikną prawie wszystkie fotoradary w Warszawie. Możemy się spodziewać, że liczba śmiertelnych wypadków zdecydowanie się zwiększy.
W Nowym Jorku obowiązuje plan Wizja Zero. Zero śmierci na drogach. Można o tym przeczytać tutaj:
http://www.nyc.gov/…/p…/the-plan/letter-from-the-mayor.shtml
Tymczasem w Warszawie Hanna Gronkiewicz-Waltz dalej poszerza ulice, projektuje niebezpieczne skrzyżowania, a ratusz zamiast edukować dzieci i kierowców woli rozdawać im kamizelki odblaskowe. To jest kierunek rozwoju państw takich jak Rosja. My chcemy iść drogą wytyczoną przez zachodnie metropolie takie jak Nowy Jork.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.