40 proc. Polaków będzie sprawdzanych prze UE. Termin minął, w razie kontroli będą płacić kary

Nowe dyrektywy Unii Europejskiej mające na celu ograniczenie zanieczyszczenia powietrza to wyzwanie, głównie finansowe, dla wielu Polaków. Wprowadzone na szczeblu wojewódzkim uchwały antysmogowe zakazują eksploatacji starszych kotłów na paliwa stałe, niespełniających co najmniej normy klasy 3. Problem w tym, że według danych Polskiej Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla (PIGSW), nawet jedna trzecia gospodarstw domowych w Polsce może naruszać te przepisy i narażać się na dotkliwe kary.

Fot. Shutterstock

Stare piece wciąż w użyciu

Spośród 13,75 mln zarejestrowanych w kraju źródeł ciepła, ponad połowa ogrzewana jest paliwami stałymi. Niestety, około 40% z nich to przestarzałe, bezklasowe kotły, które nie spełniają nowych norm emisyjności. Oznacza to, że miliony Polaków wciąż gotują i ogrzewają swoje domy przy użyciu tych urządzeń. To niestety wbrew przepisom, które weszły w życie na początku tego roku.

Dostosowanie się do nowych przepisów i wymiana starych systemów ogrzewania na te zgodne z aktualnymi wymogami to duże obciążenie finansowe dla wielu mieszkańców. PIGSW apeluje o przesunięcie terminów wymiany kotłów, argumentując, że w momencie przyjmowania regulacji nie uwzględniono późniejszych wydarzeń, takich jak pandemia, wojna w Ukrainie czy gwałtowny wzrost cen energii. Izba zwraca także uwagę na brak wystarczających działań informacyjnych ze strony samorządów oraz niewystarczające dofinansowania.

Znaczna część Polaków i samorządów uważa, że nowe przepisy nie uwzględniają indywidualnych przypadków oraz faktycznej zdolności finansowej mieszkańców. W województwie kujawsko-pomorskim powstał nawet projekt zmiany uchwały antysmogowej, który zakładał przesunięcie terminów wymiany pieców do 2030 roku. To pokazuje, jak trudne i kontrowersyjne jest wdrażanie tych regulacji w praktyce.

Zakaz dotowania kotłów na paliwa kopalne, ma być zeroemisyjnie

Te rozwiązania nie cieszą się jednak taką popularnością jak tradycyjne systemy, głównie ze względu na wysokie koszty montażu oraz rosnące ceny energii elektrycznej niezbędnej do ich działania. Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, przejście na systemy ogrzewania nieemitujące szkodliwych substancji jest obowiązkowe, co wymaga odstąpienia od stosowania kotłów opalanych paliwami kopalnymi, w tym rozpowszechnionych w Polsce kotłów gazowych. W 2025 roku wejdą przepisy, które zakażą dotowania tego typu urządzeń. Dlatego rośnie znaczenie inwestycji w pompy ciepła oraz systemy grzewcze wykorzystujące energię odnawialną, które teraz, oprócz korzyści ekologicznych, są również wymogiem prawnych regulacji. Mimo, że dozwolone pozostaje korzystanie z kotłów gazowych na biopaliwa takie jak biometan czy biopropan i systemów hybrydowych, wsparcie finansowe dla instalacji opartych na paliwach kopalnych zostanie wycofane od 2025 roku.

W kontekście tych zmian, programy wspierające wymianę starych kotłów, jak „Czyste Powietrze”, które dotąd umożliwiały przejście na nowocześniejsze rozwiązania w tym kotły gazowe, będą musiały skupić się na promocji technologii zeroemisyjnych. Oznacza to niepewność co do przyszłości dotacji dla projektów opierających się na tradycyjnych piecach gazowych, które chociaż obecnie nadal otrzymują wsparcie w ramach lokalnych inicjatyw, mogą wkrótce stracić na znaczeniu.

Ta znacząca zmiana budzi zdumienie wśród wielu Polaków. Początkowo promowano instalacje gazowe jako rozwiązania ekologiczne z zapewnionym dofinansowaniem, a teraz informuje się o konieczności kolejnej zmiany, argumentując, że poprzednie rozwiązania nie są już uznawane za przyjazne dla środowiska. W obliczu zaostrzających się wymogów unijnych, kluczowa stanie się długoterminowa strategia dostosowania do nowych standardów energetycznych.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]