Awaria hulajnóg. Ktoś się zdenerwował
Dziś rano pisaliśmy o awarii systemu elektrycznych hulajnóg. Nasza Czytelnika Juliana pod naszym artykułem na ten temat wkleiła nietypowe zdjęcie.
To najprawdopodobniej pokłosie awarii do jakiej wczoraj doszło w hulajnogach firmy Lime.
„Napiszcie o tym, że dzisiaj hulajnogi Lime zwariowały w całej Polsce. W tym w Warszawie… Można wypożyczać dowolną ilość, a aplikacja nic nie pokazuje. Zabierają zaliczkę i naliczają opłatę za każdą minute. Pojazdów nie da się oddać więc stoją wszędzie włączone i można jeździć za free… Na bulwarach każdy jest wkurzony, bo nikt z Lime nie odbiera od 19, więc każdy nadal porzuca hulajnogi włączone albo sobie bierze te, które już zostały wcześniej „wypożyczone” by jutro” nikt z nas nie obudził się z rachunkiem -1000 zł” – napisał do nas Pan Adrian.
Jak się okazało, użytkownicy w social mediach potwierdzają słowa naszego Czytelnika. Nie wiadomo czy awaria została już usunięta.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.