Zatrzymano odpowiedzialnych za kradzież laptopa z SGGW. Ukradli go metodą „na kolec”
Ursynowscy kryminalni przy współpracy policjantów z warszawskiego Bemowa zatrzymali trzech obywateli Gruzji podejrzanych o kradzieże na tzw. „kolec”. W ten sposób mężczyźni ukradli laptopa z danymi studentów jednej z warszawskich uczelni. Laptopa nie dało się jeszcze odzyskać.
- Fot. Komenda Stołeczna Policji
- Fot. Komenda Stołeczna Policji
- Fot. Komenda Stołeczna Policji
Policjanci od jakiegoś czasu zajmowali się sprawą okradania kierowców pojazdów na tzw. kolec.
58-letni mężczyzna wspólnie ze swoimi młodszymi wspólnikami, chcąc odwrócić uwagę pokrzywdzonych, przebijali koła w ich samochodach, a następnie, gdy kierowca wysiadał sprawdzić co się stało, zabierali z otwartego auta telefony komórkowe, portfele, torby i plecaki, w których znajdowały się laptopy i inny sprzęt elektroniczny.
Prawdopodobnie w ten sam sposób sprawcy weszli w posiadanie laptopa będącego własnością jednej z warszawskich uczelni wyższych, w którym zładowały się dane osobowe kandydatów na studia. Ursynowscy policjanci przy współpracy z funkcjonariuszami z bemowskiej Komendy Policji ustalili operacyjnie, że za sprawą mogą stać 58, 45 i 37-letni Gruzini, którzy jeździli po Warszawie renault scenic i renault laguna. Mężczyźni spotykali się w różnych dzielnicach stolicy i przekazywali sobie skradzione przedmioty. Najczęściej był to sprzęt elektroniczny w postaci telefonów komórkowych i laptopów, a także pieniądze. To, co zdobyli, najczęściej wstawiali do lombardów. Dla mężczyzn jednak nie liczyła się zawartość sprzętu (nr telefonów, dane osobowe), a jedynie jego wartość rynkowa. Podejrzani każdego dnia nocowali w innym miejscu, dlatego zatrzymanie ich nie było łatwe. To jednak nie przeszkodziło funkcjonariuszom. Namierzyli ich na jednej z ulic na warszawskiej Pradze.
Mężczyźni przyjechali tam samochodami będącymi w zainteresowaniu kryminalnych. Po krótkotrwałej obserwacji policjanci ruszyli do działania i zatrzymali podejrzanych.
W trakcie przeszukania pojazdów znaleźli przedmioty pochodzące z kradzieży i służące do ich popełnienia. Cała trójka trafiła do policyjnych cel. Część sprzętu została odzyskana również z lombardów.
Mężczyźni usłyszeli prokuratorskie zarzuty kradzieży, za które sąd może ich skazać nawet na 5 lat więzienia. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec mężczyzn środki zapobiegawcze w postaci trzymiesięcznych aresztów.
Autor: asp. szt. Robert Koniuszy/mb
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.