Rosjanie grożą Polsce atakiem jądrowym. Wskazali cel
Członek rosyjskiej Dumy i były dowódca Południowego Okręgu Wojskowego Andriej Gurulew grozi Polsce użyciem broni jądrowej. Wskazał też możliwy cel.
We wpisie na Telegramie, Gurulew odpiera zarzuty, ze broń taka, może być użyta na Ukrainie, mówiąc, że „mieszkają tam nasi ludzie”.
Grozi natomiast Polsce i wojskom NATO, które tu stacjonują. „Widać, że są skłonni przemieszczać wojska NATO w Polsce do granicy z Ukrainą. To tam, jeśli się pojawią, będzie idealny cel dla taktycznej broni jądrowej, aby nikt inny nigdy tego nie spróbował” – pisze Gurulew.
Spekulacje o możliwości użycia broni jądrowej padły z ust samych Rosjan. Przedstawiciele najwyższych władz państwowych cały czas sugerują użycie takiej broni. Ostatni raz miało to miejsce w Nowym Jorku po spotkaniu ONZ. Szef Rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zasugerował, ze Rosja mogłaby wykorzystać broń jądrową, by bronić zaanektowanych w wyniku pseudoreferendów republik.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.