Biden ostro: Jeżeli Rosja wkroczy do Polski, to jesteśmy na wojnie
Podczas niedawnego wywiadu dla programu „60 Minutes” w amerykańskiej telewizji CBS, prezydent USA, Joe Biden, wypowiedział się na temat trudnej sytuacji w Europie Środkowo-Wschodniej oraz roli Stanów Zjednoczonych w tym kontekście. Jego słowa pokazują, jak poważnie traktuje ewentualność konfliktu w regionie.
„Wyobraźmy sobie, co się stanie. Jeśli wstrzymamy pomoc, a Rosja zajmie Ukrainę, przekroczy jej granice i wejdzie do Polski albo na Białoruś. Wtedy znajdujemy się na wojnie. My, Stany Zjednoczone, jesteśmy wtedy w stanie wojny” – ostrzegał Biden.
Te słowa padły w kontekście rosnącego oporu w Kongresie przeciwko dalszej pomocy dla Ukrainy. Biden wyraźnie podkreślał, jak ważna jest ta pomoc nie tylko dla Ukrainy, ale również dla bezpieczeństwa międzynarodowego i stabilności w Europie.
Prezydent dodał: „Czy kiedykolwiek słyszeliście o ważnym konflikcie w Europie, w który USA nie zostało wciągnięte? Nie chcemy, aby historia się powtórzyła”.
Na pytanie, czy USA jest w stanie jednocześnie wspierać Ukrainę i Izrael, zachowując swoją gotowość bojową, Biden odpowiedział z pełnym przekonaniem: „Jesteśmy Stanami Zjednoczonymi Ameryki, na litość boską!”
Słowa prezydenta Bidena pokazują, jak skomplikowana jest obecna sytuacja geopolityczna i jak ważne jest dla USA wsparcie sojuszników w Europie. Pokazują też determinację Stanów Zjednoczonych do podjęcia decyzyjnych działań w obronie swoich sojuszników i wartości demokratycznych.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.