200 tys. osób dostanie wezwanie do wojska. Pójdziesz, jeżeli wykonujesz ten zawód
Według informacji przekazanych przez dziennik „Rzeczpospolita”, w przyszłym roku istnieje możliwość powołania aż 200 tysięcy rezerwistów do służby w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. W grupie powołanych znajdą się nie tylko osoby wcześniej powiązane z wojskiem, ale również ci, którzy nie byli wcześniej wezwani czy przeniesieni do rezerwy. Kluczowym kryterium będzie posiadanie umiejętności, które są przydatne dla armii.
Krótkie ćwiczenia, ale o ważnym znaczeniu
Jak podkreśla „Rzeczpospolita”, na liście osób mogących zostać powołanych znajdą się rezerwiści z przydziałami mobilizacyjnymi. Wysoki na liście priorytet mają osoby ze szczególnymi kwalifikacjami, które mogą przynieść korzyści armii. Mowa tutaj między innymi o informatykach, lekarzach, weterynarzach oraz kierowcach kategorii C i D.
Plany zakładają różne scenariusze czasu trwania ćwiczeń – od jednego dnia, przez tydzień, aż do 90 dni. Niemniej jednak średnia długość przewidzianych ćwiczeń ma oscylować wokół siedmiu dni.
Ambitne plany Ministerstwa Obrony Narodowej
Szef MON na platformie X (dawniej Twitter) podkreślił ambicje Polski w zakresie rozwoju sił zbrojnych: „Kolejne dobre wieści. Mamy już ponad 186 tys. żołnierzy pod bronią! Konsekwentnie tworzymy najsilniejszą armię lądową w Europie”. Jak jednak zaznaczył portal TVN24, w podanej przez MON liczbie zawarte są nie tylko żołnierze zawodowi, ale również żołnierze WOT, kandydaci na żołnierzy zawodowych oraz ochotnicy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.