Banery Biedronki zajęte przez komornika. Tak teraz wyglądają

Portugalska sieć Biedronka, która promowała się hasłem „Od 2002 roku Biedronka tańsza niż Lidl”, spotkała się z reakcją konkurencji. Niemiecki detalista, Lidl, oskarżył Biedronkę o nieuczciwą konkurencję i zwrócił się do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie roszczeń. Komornik zainterweniował.

Sąd przychylił się do wniosku Lidla, decydując o zakazie dalszego używania przez Biedronkę wspomnianego hasła reklamowego. Nakazano również usunięcie wszelkich materiałów promocyjnych zawierających to hasło, w tym billboardów. Pierwsze działania mają już miejsce, a za usunięcie reklam odpowiedzialny jest komornik.

Kontrowersje wokół kampanii SMS-owej

Sytuację dodatkowo zaogniła kampania SMS-owa prowadzona przez Biedronkę, która porównywała swoje ceny do tych w Lidlu, informując klientów o promocjach. Lidl szybko zareagował, zaprzeczając prawdziwości przekazywanych informacji i oskarżając konkurencję o wprowadzanie konsumentów w błąd.

W odpowiedzi na działania Biedronki, Lidl wydał oświadczenie, w którym podkreślił nieprawdziwość informacji o cenach w ich sieci. „Pragniemy zaznaczyć, że rozpowszechniane informacje o cenach wybranych produktów w sieci Lidl Polska są nieprawdziwe i wprowadzają konsumentów w błąd. Dziś, tj. 05.02.2024 r. od samego rana w naszych sklepach ceny dla klientów używających aplikacji Lidl Plus wynosiły odpowiednio: bukiet tulipanów (15 szt.) – 11,99 zł, masło Pilos gold extra 83% – 2,85 zł za 200 gram, a kilogram mandarynek – 3,39 zł.” – pisała sieć w oświadczeniu przesłanym redakcji Warszawa w Pigułce.